Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 maja 2024 17:49
Reklama
News will be here

Widz decyduje o tym, co ogląda w spektaklu "Golem"

Scena jest widownią a widownia sceną. Zapraszamy do Teatru Żydowskiego na spektakl "Golem". Po „Dybuku” i „Malowanym Ptaku”, jest to trzecia część tryptyku, realizowanego przez Maję Kleczewską i Łukasza Chotkowskiego w Teatrze Żydowskim. To bardzo nietypowe przedstawienie. W dowolnym momencie można wyjść i wejść. Bardzo nowoczesny przekaz i bardzo interesujący. "Golem to może być punkt wyjścia do rozważań o człowieku. Tym razem legenda „Golema” będzie opowiedziana głosami Dzieci Holokaustu.  Legenda o Golemie, sztucznym człowieku, jest jedną z najstarszych z tradycji żydowskiej. Od lat przenika różne kultury i nadaje nowe sensy. Do przestrzeni „Golema” można dołączyć w dowolnym momencie i w dowolnej chwili ją opuścić.  Spektakl jest otwarty dla publiczności przez kilka godzin i tak jak w galerii sztuki, widzowie sami decydują, ile trwa spektakl i które fragmenty historii chcą zobaczyć. Przedstawienie nie ma wyznaczonego początku ani końca, podział na scenę i widownię nie istnieje. Każdy widz może swobodnie podążać za akcją i wybierać, które fragmenty historii obejrzy, może też wracać, aby odkryć nowe dla siebie wątki. Sam decydujesz, jaki będzie twój „Golem”. Jak wiele figura sztucznego człowieka mówi o nas samych? Jak silnym jest elementem zbiorowej wyobraźni?  Czy jest projektem marzeń o dorównaniu Bogu? Golem jest figurą, która jednocześnie zwiastuje katastrofę i nadchodzące po niej oczyszczenie. Sztuczny człowiek jest lustrem, w którym przegląda się nasze człowieczeństwo i nasza pamięć. „Golem” po „Dybuku” i „Malowanym Ptaku” jest trzecią częścią tryptyku realizowaną przez twórców w Teatrze Żydowskim. W spektaklu wykorzystano fragmenty: „Kaspar” Petera Handke, tłum. Grzegorz Sinko „1945 Wojna i pokój” Małgorzaty Grzebałkowskiej „Golem” Halperna Lejwika, tłum. Olek Mincer Historie z tomów „Dzieci Holocaustu mówią” – „Turkowice” Adama Pruszkowskiego, „Mała szmuglerka” Jadwigi Kotowskiej, „Szafa świętej Moniki” Andrzeja Czajkowskiego, „Bałam się tylko mamy” Haliny Szostkiewicz i „Dziewczynka, która nie płakała” Margarity Turkow foto. Magda Hueckel
Widz decyduje o tym, co ogląda w spektaklu "Golem"

Autor: Magda Hueckel

Hanna Pałuba wicedyrektor Teatru Żydowskiego i Centrum Kultury Jidysz w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą o spektaklu "Golem"

 

Kliknij aby odtworzyć


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Polska rodzina. Co może być źródłem konfliktów? Polska rodzina. Co może być źródłem konfliktów? Agata Bizuk - Polka w Irlandii. Tu pracuje i jednocześnie pisze książki po polsku, ponieważ jak mówi, cały czas sercem jest w Polsce. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą opowiada o polonii irlandzkiej, o świętowaniu Polaków i Irlandczyków oraz o swojej najnowszej powieści "Skóra na niedźwiedziu", w której postacią wyjątkową jest seniorka rodu Ingrid. W licznej rodzinie Kręciszów każdy dba o własne interesy, a wyobraźnię wszystkich do białości rozpala należąca do Ingrid przedwojenna willa w Szczawnie-Zdroju. Janusz, Dagmara, Robert i Paulina mają już to i owo na sumieniu, tylko dokąd zawiedzie ich rywalizacja o cenny spadek? Czy rodzina wyjdzie cało z tej potyczki? Relacje i nastroje w rodzinnym domu pozostawiają bowiem wiele do życzenia, ale na szczęście seniorka rodu ma się świetnie i do grobu wcale się nie wybiera. Ingrid Kręcisz, mimo słusznego wieku, w niczym nie przypomina stereotypowej babci. Ma cięty język i umysł ostry jak brzytwa. Zaparz dobrą herbatę lub – jak ona – nalej kieliszeczek domowej nalewki i poznaj mieszkańców willi Wandzia. Bo nie wszystko jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka… Rocznik 81. Emigrantka, choć tylko ciałem, bo duchem zawsze w Polsce. Z wykształcenia socjolożka, a z zawodu HR-owiec, mimo że od zawsze chciała zostać emerytką. Ma w swoim dorobku jedenaście powieści obyczajowych. Od prawie osiemnastu lat mieszka w Irlandii.Data dodania artykułu: 03.05.2024 11:22
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: stokrotkaTreść komentarza: Te ludowe przysłowia to potrafią ^&*#@!?'~@#$%^&*. Czyli że Lazło,Lazło i Wlazło. A potem ForA ze dwora, bo kijkiem zamienię w potForA. Bardzo żyćowe podejście.Data dodania komentarza: 30.04.2024, 01:00Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: CKiS SkierniewicedTreść komentarza: Zapraszamy!Data dodania komentarza: 29.04.2024, 15:13Źródło komentarza: XXIII Rock May Festival - poznaliśmy program imprezy!Autor komentarza: MiraTreść komentarza: Pani Magda z Panem Tomaszem tworzą ładną muzykę. Głos Pani Magdy może nie daje gwarancji ekstazy, ale całość jest bardzo ładna i dobrze się słucha utworów Tych PaństwaData dodania komentarza: 28.04.2024, 16:50Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!
Reklama
Reklama