Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 2 maja 2024 22:29
Reklama

Świat książkowego mola 11.11.2017

Jak zawsze w programie ciekawe powieści, coś dla miłośników historii i - po krótkiej przerwie - garść interesujących propozycji dla najmłodszych czytelników.
Świat książkowego mola 11.11.2017

Arundhati Roy „Bóg rzeczy małych” (Zysk i s-ka)

Arundhati Roy to indyjska działaczka społeczna i polityczna, urodzona w 1961 na prowincji Indii, mieszkająca w New Delhi. Koncentruje się głównie na publicystyce związanej ze swoją działalnością (jest zagorzałą przeciwniczką globalizacji), ale jest też wszechstronnie utalentowana, tworzy scenariusze filmowe i eseje, a w roku 1996 napisała powieść: "Bóg rzeczy małych", którą spowodowała niemałe zamieszanie w świecie literackim. Utwór ten przyniósł jej natychmiastową międzynarodową sławę (przełożono go na 17 języków) i komercyjny sukces, a w 1997 roku dzięki niemu autorka zdobyła Booker Prize. Po raz pierwszy w Polsce książka ukazała się w 200o roku. „Bóg rzeczy małych” to odznaczająca się kunsztowną narracją, głęboko poruszająca historia o miłości i śmierci, szaleństwie i nadziei, radości i utraconym dzieciństwie-  prawdziwe arcydzieło liryzmu. Jest to książka niezwykła, dociera bowiem do najgłębszych pokładów psychiki i odkrywa najbardziej intymne przeżycia. Arundhati Roy w Bogu Rzeczy Małych wykazała niezwykłą odwagę w pokonywaniu obyczajowych i społecznych tabu, w demaskowaniu świata pozornych wartości.

Mario Giordano „Ciotka Poldi i sycylijskie lwy” (Initium)

Kiedy Poldi, tuż po swoich sześćdziesiątych urodzinach, przeprowadza się z Monachium na Sycylię, nie pragnie niczego więcej. Ale w swoich planach nie uwzględniła rodziny zmarłego eksmęża. Sycylijczycy z krwi i kości naturalnie chcą nauczyć Poldi zasad dolce vita. Koniec ze spokojem. A jakby tego było mało, pewnego dnia znika bez śladu Valentino, który pomagał Poldi w domu i ogrodzie. Czyżby dostał się w szpony mafii? Na drodze prywatnych poszukiwań Poldi spotyka atrakcyjnego komisarza Montanę. Ten nie chce, by kobieta wtykała nos w śledztwo, ale kiedy bawarski wulkan wybuchnie, nic nie jest w stanie go zatrzymać…

Liane Moriarty „Moja wina, twoja wina” (Prószyński i s-ka)

"To był zwyczajny dzień", zaczyna swój wykład Clementine. Po co znana wiolonczelistka opowiada ludziom o jakimś "zwyczajnym dniu"? Przed czym chce przestrzec innych?
Na spontanicznym grillu spotkały się trzy pary: zgodne małżeństwo z dwiema córeczkami, bezpłodna para, która marzy o dziecku, rozwodnik związany z byłą stiptizerką. Spotkanie, które pulsowało wzajemną fascynacją, omal nie skończyło się tragicznie. Bilans był raczej smutny: poczucie winy, rozwód wiszący na włosku i obnażony fałsz wieloletniej przyjaźni. „A gdybym z uśmiechem odmówiła i poszła dalej?", zastanawia się Erika, która przyjęła tamtego dnia zaproszenie jowialnego sąsiada na grill. Może wtedy Clementine spełniłaby zaskakującą i nader intymną prośbę przyjaciółki z dzieciństwa... Może gburowaty staruszek z domu obok nadal by żył...

Autorka "Wielkich kłamstewek" dotyka wielu drażliwych i delikatnych tematów, jak traumy pourazowe, bezpłodność, życie w rodzinie ze zbieraczem, brak lojalności w przyjaźni.... Moriarty jest znawczynią ludzkich emocji, potrzeb i pragnień, a mozaikę ludzkich losów przedstawia w sposób umiejętny i delikatny. Samo życie, którym często rządzi właśnie przypadek.
Ale czy ktoś poczuwa się do winy?
Czy zawsze musi być ktoś winny, czy wszystko co się wydarzyło nie jest tylko winną przypadku?
Jak poradzić sobie z sytuacją której nie można zrozumieć?

Wojciech Konigsberga „AK 75. Brawurowe akcje Armii Krajowej”

Nigdy nie pogodzili się z klęską kampanii wrześniowej. Nie mieli zamiaru zginać karku przed okupantem. Stanęli do walki wówczas, gdy polskie państwo przestało istnieć. I stworzyli własne – Polskie Państwo Podziemne. Największą strukturę konspiracyjną okupowanej Europy. O czym sama Europa zdaje się nie pamiętać. 

Siali postrach wśród hitlerowców. Nie dawali o sobie zapomnieć. Wymierzali sprawiedliwość za zbrodnie popełniane na polskim narodzie. Przeprowadzali zamachy na okupantów. Likwidowali konfidentów i agentów gestapo. Odbijali więźniów z rąk oprawców. Wysadzali w powietrze niemieckie pociągi z żołnierzami i uzbrojeniem. Prowadzili wojnę psychologiczną i zajmowali się dywersją.

Oto oni – żołnierze Armii Krajowej. 
75 spektakularnych akcji AK na 75. rocznicę jej powstania. 

Anna Dziewit-Meller „Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy”.

W książce występują:
Anna Henryka Pustowójtówna – dziewczyna z powstania styczniowego
Izabela Czartoryska – niestrudzona kolekcjonerka osobliwości
Krystyna Krahelska – bez której nie byłoby warszawskiej Syrenki
Krystyna Skarbek – agentka, która wyprzedziła Jamesa Bonda
…i wiele innych dziewczyn, które nie uznają słowa „niemożliwe”! Polskie władczynie, artystki, inżynierki, lekarki, działaczki społeczne. Inspirujące damy i prawdziwe buntowniczki w spódnicy, od średniowiecza po XX wiek. Dziesięciolatka na tronie, rymopiska, pierwsza kobieta chirurg, alpinistka, kobieta szpieg… Odważne, niepokorne, twórcze, ale często zapomniane...

Isla Fisher „Niania Mania przybywa na ratunek”

Isla Fisher pracowała w filmie (role m.in. Wielki Gatsby, Polowanie na druhny, Wyznania zakupoholiczki) i telewizji, przez dwadzieścia pięć lat grała różne zabawne osoby, lecz jej ulubiona rola to postać mamy trójki dzieci. Odkąd pierwsze z nich przyszło na świat, Isla układa dla nich historyjki do snu. Tak właśnie narodziła się Niania Mania. 

Ma tęczowe włosy i zna mnóstwo nieprawdopodobnych historii, a do tego jest najlepszą nianią na świecie! Niania Mania jest lekko zwariowana, zna mnóstwo nieprawdopodobnych historii, a przede wszystkim poradzi sobie z każdym problemem!
Potrafi zatrzymać pędzący pociąg, pomóc Jasiowi, gdy boli go ząb, i… wywołać chaos w zoo!

Ben Davis "Mój obciachowy tata wymiata internet"

Założę się, że każdy z was wie, co to znaczy mieć obciachowych rodziców i że każdy przynajmniej raz najadł się wstydu z powodu ich ekscesów – mówi o swoim tacie bohater książki, Nelson. Musicie mi jednak uwierzyć, że ŻADEN obciachowy rodzic nie dorówna mojemu tacie. JEMU udało się osiągnąć absolutne wyżyny OBCIACHU. Gdyby OBCIACH był dyscypliną olimpijską, miałby do tej pory miliard złotych medali.Tato wyobraża sobie, że jest jakimś guru surwiwalu. Ale wcale nim nie jest. Co gorsze, zmusza mnie i moją siostrę do życia w ekstremalnie pierwotnych warunkach razem z nim. Słowo MĘCZARNIA najlepiej opisuje to, przez co przeszliśmy. Tylko że tato nie wie, że jest sensacją internetu, gwiazdą wideoblogu, a filmy z nim biją rekordy odsłon na Youtubie. Ludzie na całym świecie czekają na kolejne przekomiczne wideo z jego udziałem. Filmiki nagrywam ja! W CAŁKOWITYM SEKRECIE! Dzięki temu już niedługo zbiorę dość pieniędzy, żeby przekonać mamę do powrotu do domu!

Do wygrania będą: Moja wina, twoja wina, Ciotka Poldi i sycylijskie lwy oraz Niania mania


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: stokrotkaTreść komentarza: Te ludowe przysłowia to potrafią ^&*#@!?'~@#$%^&*. Czyli że Lazło,Lazło i Wlazło. A potem ForA ze dwora, bo kijkiem zamienię w potForA. Bardzo żyćowe podejście.Data dodania komentarza: 30.04.2024, 01:00Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: CKiS SkierniewicedTreść komentarza: Zapraszamy!Data dodania komentarza: 29.04.2024, 15:13Źródło komentarza: XXIII Rock May Festival - poznaliśmy program imprezy!Autor komentarza: MiraTreść komentarza: Pani Magda z Panem Tomaszem tworzą ładną muzykę. Głos Pani Magdy może nie daje gwarancji ekstazy, ale całość jest bardzo ładna i dobrze się słucha utworów Tych PaństwaData dodania komentarza: 28.04.2024, 16:50Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!
Reklama
News will be here
Reklama