Tańcz byle jak, ale nie do byle czego. To sztandarowe hasło Audioriver Festival. Było to pląsanie w błocie, w piątek popadało, ale finalnie muzyka wygrała z ulewą. Organizatorzy, nauczeni zeszłorocznymi zdarzeniami, lepiej przygotowali teren, a fani elektroniki… tłumnie tańczyli w oczekiwaniu na swoich ulubionych artystów. Wielu z nich przyjechało na gwiazdę wieczoru – DJ-a Tiësto.
Marzenie z dzieciństwa. Plotki mówią, że wraca do korzeni. Jest to super smaczek. Pamiętam, jak na dyskotekach szkolnych puszczało się muzę z magnetofonu. Był tam Tiësto i jego Traffic. Dla mnie bomba
– mówił jeden z imprezowiczów. Holender to prawdziwa legenda. Gra na całym świecie, jest znany w każdym zakątku globu, a numery DJ-a Tiësto podbijają radiowe listy przebojów. Pierwszego dnia, na głównej scenie, wystąpiła także Charlotte de Witte, wygrywająca plebiscyt DJ Maga na najlepszą techno DJ-kę już cztery lata z rzędu, a jej set poprzedził duet WhoMadeWho oraz Sevdaliza, której przebój "Alibi" rządzi mediami społecznościowymi.

Drugiego dnia main stage przejął przebojowy duet drum & bassowy Chase & Status oraz jeden z wyjątkowych performerów Gesaffelstein, współproducent ostatniej płyty Lady Gagi. Przed nimi wystąpił Ben Böhmer, a całość zamknął szwajcarski duet Adriatique.
Chase & Status totalnie roznieśli scenę! Audioriver w tym roku to ogień. Mega klimat, zero spiny i czysta radości z muzyki
– dodawali festiwalowicze. Pogoda w sobotę też dała radę! Już bez płaszczy przeciwdeszczowych, ale dalej w kaloszach, które przydały się na po piątkowe bagienko.
Ponadto w eklektycznym programie całego festiwalu znalazło się miejsce i na uznanych DJ-ów. Zagrali Pan-Pot, Jimi Jules, Mall Grab, Sara Landry, Âme, Dixon, Netsky, Funk Tribu, Damian Lazarus, Hi-Lo czy Eli Brown… a muzyka niosła się nie tylko na głównej scenie, ale też na wielu innych tj. Circus, Hybryd, Studio, Kosmos, Park oraz na tych mniejszych, zlokalizowanych w różnych punktach festiwalu. Było przekrojowo - od spokojnych melodii… po te bardziej połamane dźwięki.

Ostatniego dnia impreza przeniosła się w gąszcz. Scena główna był już wygaszona, podobnie namioty. W ramach niedzielnego Sun/Day tupanie nóżką odbywało się w sprzyjających okolicznościach przyrody. W parkowym klimacie zagrali m.in. Hot Since 82, Ki/Ki oraz DJ Marky feat. SP:MC. Była to dzienna część imprezy, która wciąż zapewniała różnorodną elektronikę, ale i chwilę oddechu.
Audioriver to jednak nie tylko koncerty i sety didżejskie. Główną atrakcją strefy T-Mobile Electronic Beats był spektakl teatru tańca "Starfish Dolls" wyreżyserowany przez Patryka Rybarskiego specjalnie na tę okazję. Rybarski to wicemistrz świata w pole dance i artysta znany z desek chociażby Opery Narodowej czy Teatru Buffo. Podczas festiwalu odbyły się także spotkania, które były możliwością, by porozmawiać na tematy społeczne. Angelo Mike opowiedział o historii polskiego clubbingu, a z kolei A_GIM i Deas o granicach w muzyce. Nie zabrakło też brązowej medalistki mistrzostw Europy Joanny Jóźwik i kwestii biegania… nie tylko między scenami. Można było również zadać dowolne pytanie założycielowi Audiorvier, Piotrowi Orliczowi-Rabiedze.

Festiwal oficjalnie pojawił się również na OFF Piotrkowskiej. Zarówno w piątek, jak i sobotę, przed otwarciem bram na Łódzkich Błoniach, lokalni DJ-e rozgrzewali imprezowiczów.
W tym roku aura ponownie nie była idealna, ale nie przeszkodziła uczestnikom w dobrej zabawie. Organizatorzy prognozowali, że w ciągu trzech dni festiwalu pojawi się ponad 20 tysięcy osób. Łódź po raz kolejny zamieniła się w tętniącą życiem stolicę muzyki elektronicznej. 19. edycja Audioriver Festival przeszła do historii, po raz drugi odbywając się na Łódzkich Błoniach.

![Audioriver 2025 [PIĄTEK] Audioriver 2025 [PIĄTEK]](https://static2.radiosochaczew.pl/data/media/2025/07/14/sm-4x3-audioriver-2025-piatek-1752486137-0.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze