Stawiaj na jakość!
Naturalne nowoczesne osłonki na balkony są ładna na początku, ale niestety – ich żywotność jest krótka. Maty wykonane z wikliny, bambusa, patyków czy słomy, posłużą Ci sezon lub dwa i szybko stracą swój walor wizualny. Pod wpływem promieni słonecznych wypłowieją i staną się kruche oraz łamliwe. W efekcie Twój balkon „zdobić” będzie wyszczerbiona, szara osłona, na którą trudno będzie Ci patrzeć.
Alternatywą są maty wykonane z tworzywa sztucznego. Ale tu również należy wybrać produkt z rozwagą. Większość osłon, dostępnych w marketach jest niskiej jakości. Szybko płowieją, przelotki nie są zabezpieczone, przez co szybko się rozdzierają przy mocniejszym podmuchu wiatru. Również w ciągu zaledwie jednego sezonu mogą stracić swój pierwotny kolor, a do tego rzadko są idealnie dopasowane do rozmiarów balustrady.
Wybierz matę, wykonaną z tworzywa, ale o gęstym splocie. Będzie to produkt, nazwany przez producenta osłoną na balkon lub taras. Takie maty dostępne są w szerokiej gamie kolorystycznej i wielu rozmiarach. Co ważne, ich przelotki (których jest wiele, co zapewnia dobre mocowanie) zabezpieczone są metalowymi pierścieniami. Oznacza to, że nie straszny im żaden wiatr, ani burza. Materiał powinien być odporny na warunki atmosferyczne oraz promieniowanie UV. Wówczas wiesz, że inwestujesz w produkt, który pozostanie z Tobą na lata.
Jak zamontować taką maskownicę?
Osłonki na balkony montuje się bardzo łatwo. Najpierw jednak, upewnij się, że zamawiasz odpowiedni rozmiar. Warto dokładnie zmierzyć swoją balustradę – po stronie, na której będzie wieszana. Producenci zazwyczaj oferują gotowe, standardowe wymiaru lub oferują przygotowanie produktu na zamówienie, dopasowane do niestandardowych balustrad.
Gdy Twoje zamówienie zostanie dostarczone, przydatna może okazać się dodatkowa para rąk. W pojedynkę też sobie poradzisz z tym zadaniem, ale we dwoje będzie znacznie łatwiej! Osłonki na balkony przymocuj za pomocą specjalnych opasek zaciskowych, przeplatając je przez przelotkę oraz balustradę. Pamiętaj, aby maskownica była idealnie rozłożona na szczebelkach lub szkle. Gdy będzie zbyt luźna, będzie wyglądać to niechlujnie, a dodatkowo zwiększasz ryzyko zniszczenia jej np. przez wichurę. Nie powinna być też naciągana na siłę.





