Australian Open nie leży Hurkaczowi?
Na przestrzeni ostatnich lat reprezentant Polski utrzymuje się w czołówce najlepszych tenisistów na świecie jednak jego wyniki w imprezach wielkoszlemowych pozostawiają trochę do życzenia. Najlepiej do tej pory Hurkacz zaprezentował się podczas Wimbledonu, gdzie potrafił dojść do kluczowych etapów turnieju. Zupełnie inaczej wygląda to jednak podczas dotychczasowych imprez rozgrywanych na kortach w Melbourne. Polak ani razu w karierze nie wydostał się poza 4. rundę, co bez wątpienia jest wynikiem poniżej oczekiwań. Zakłady bukmacherskie tenis praktycznie co roku spodziewają się lepszego występu ze strony reprezentanta Polski, a mimo tego potrafi ono odpadać z niżej notowanymi przeciwnikami.
W poprzednim sezonie można było zauważyć progres w grze reprezentanta polski, jeśli chodzi o wymiany. O tym, że Polak dysponuje jednym z najlepszych serwisów wśród mężczyzn wie już praktycznie każdy fan tenisa, jednak mankamenty pojawiały się na wymianach, a także podczas gry z głębi kortu. Hurkacz średnio radził również sobie z presją w kluczowych momentach, co często decydowało o wynikach jego spotkań. Miejmy nadzieję, że sezon 2024 będzie przełomowy w karierze Polaka, który być może włączy się do walki o wyższe miejsca w rankingu.
Statystyki – Hubert Hurkacz:
- Najlepszy wynik w Australian Open – 4 runda.
- Wynik w 2023 roku – 4. runda
- Hurkacz wygrał 7 turniejów indywidualnych.
- Hurkacz nigdy nie wygrał Wielkiego Szlema.

Aktualna sytuacja w rankingu
Sam fakt, że Hubert Hurkacz utrzymuje się w czołówce rankingu mężczyzn jest już sporym osiągnięciem, jeśli spojrzymy na nazwiska, z którymi musi konkurować. Przed nim znajduje się sama śmietanka męskiego tenisa, co tylko pokazuje jak trudnym zadaniem jest utrzymanie się w top 10. Teoretycznie przed zbliżającym się Australian Open reprezentant Polski będzie miał dużą szansę, aby poprawić swoje notowania, ponieważ do tej pory nie udało mu się awansować poza 4. rundę tego turnieju, więc będzie miał sporo punktów do ugrania, a niewiele do stracenia, nawet gdyby potknęła mu się noga na wcześniejszych etapach, co już kilka razy się zdarzyło.
Jeśli jednak reprezentant Polski będzie chciał awansować na przykład na siódme czy też ósme miejsce, to oprócz przeskoczenia czwartej rundy będzie musiał również wykręcić o wiele lepszy rezultat niż bezpośredni rywale, czy Zverev i Rune. Przypomnijmy, że za zwycięstwo w turnieju Wielkoszlemowym jest łącznie aż 2000 punktów do zgarnięcia. Od tego trzeba oczywiście odjąć oczka z poprzedniej kampanii, jednak za czwartą rundę Australian Open nie ma ich aż tak dużo.
Ranking ATP:
1. Novak Djoković (Serbia) 11245 pkt
2. Carlos Alcaraz (Hiszpania) 8855
3. Danił Miedwiediew 7600
4. Jannik Sinner (Włochy) 6490
5. Andriej Rublow 4805
6. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 4235
7. Alexander Zverev (Niemcy) 3985
8. Holger Rune (Dania) 3660
9. Hubert Hurkacz (Polska) 3245
10. Taylor Fritz (USA) 3100

Jak wyglądają szanse Polaka na sukces?
W poprzednim sezonie reprezentant Polski rozegrał łącznie 34 spotkania na nawierzchni twardej. 23 dni zakończyły się jego zwycięstwem, a w 11 meczach zanotował porażkę. Ogólnie jednak, patrząc na skuteczność wygranych, to właśnie nawierzchnia twarda okazała się najlepsza w minionej kampanii.
Spoglądając również na historyczne wyniki tego tenisisty, można zauważyć, że reprezentant Polski ma blisko 62% skuteczność wygranych spotkań. Do tej pory wygrał 360 zawodowych meczów i zanotował w tym czasie również 223 porażki. O łącznym bilansie tego gracza znajdują się dodatkowo 172 wygrane na hardzie i 83 porażki. Statystyki pokazują, że aż 67% jego meczów na tej nawierzchni zakończyło się wygraną Polaka. Na żadnym innym podłożu reprezentant Polski nie zanotował tak wysokich procentów skuteczności. To tylko pokazuje, że poszukując potencjalnych szans reprezentanta Polski na zwycięstwo w jakimś turnieju Wielkiego Szlema trzeba spoglądać na imprezy w Australii, a także Nowym Jorku. Polak na przestrzeni swojej kariery kilkukrotnie pokazywał, że podczas turniejów w Stanach Zjednoczonych potrafi wygrywać z najlepszymi na świecie, dlatego też miejmy nadzieję, że udało mu się przełożyć taką dyspozycję na rozpoczynający się w styczniu turniej Australian Open.
Kto wygra Australian Open?
Analitycy zakładów bukmacherskich, którzy przygotowali już propozycje typów długoterminowych, nie mają wątpliwości, że największe szanse na wygraną podczas zbliżającego się Wielkiego Szlema ma Novak Djoković. Serb jest rekordzistą w historii tej imprezy, ponieważ do tej pory dziewięciokrotnie triumfował na kortach w Melbourne. Do tego warto również wspomnieć o znakomitej serii wygranych, którą kontynuuje już od kilku lat. Czy Polak będzie w stanie przerwać taką passę? Po pierwsze wiele będzie zależało od tego, jak ułoży się turniejowa drabinka, a jej losowanie odbędzie się na kilka dni przed startem imprezy. Jeśli jednak reprezentant Polski trafi na aktualnego lidera światowego rankingu, to oczywiście będzie miał mniejsze szanse na wygraną, jednak już w poprzednim sezonie potrafił postraszyć Djokovića w Londynie. Serb przyznał wtedy po zakończeniu tamtej rywalizacji, że był to jeden z jego najtrudniejszych meczów na drodze do finału. Hurkacz dla wielu zawodników ze światowej czołówki potrafi być niezwykle niewygodnym rywalem, ponieważ znakomicie serwuje i coraz lepiej radzi sobie na wymianach. Problemem dla reprezentanta Polski często jest jednak pokonanie niżej notowanych rywali, gdzie to on musi przejmować inicjatywę od samego początku meczu.
Jeśli planujesz obstawiać typy długoterminowe na Australian Open, to w tym momencie uwaga graczy koncentruje się na dwóch nazwiskach – Djoković i Alcaraz.
Dowiedz się więcej o sporcie w regionie!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na X (dawniej Twitterze) - @Mati_N95





