Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 00:10
Reklama
News will be here

Karnisz rozporowy: bez wiercenia, bez problemów!

Urządzasz dom lub mieszkanie i czeka Cię montaż karnisza? Z jakiegoś powodu chcesz uniknąć wiercenia otworów w ścianach?
Karnisz rozporowy: bez wiercenia, bez problemów!

Spokojnie, to wszystko da się ze sobą pogodzić! Mamy kilka pomysłów na to, jak zamontować karnisz bez wiercenia, tak aby pozostawał stabilnym, eleganckim i niezawodnym uchwytem na wymarzone firanki i zasłony. Przeczytaj poniższy wpis, a dowiesz się więcej o coraz popularniejszych karniszach rozporowych, a także o pewnej metodzie montażu zwykłego karnisza bez użycia wiertarki. Zapraszamy do lektury!

Karnisz rozporowy – co to?

Karnisz rozporowy to konstrukcja, którą można zamontować we wnęce okiennej praktycznie bez żadnych narzędzi montażowych. Mówiąc obrazowo, jest on pustą w środku rurką z mechanizmami sprężynowymi, które wypychają końce karnisza na boki. Poprzeczkę karnisza umieszcza się we wnęce okiennej, a następnie pozwala się jej „rozepchnąć” tak, aby końce karnisza łatwo zablokowały się na ścianach. To wszystko! W przypadku większych okien karnisz rozporowy można dodatkowo zamontować na bocznych wspornikach, przytwierdzonych do ścian.

Decydując się na karnisz rozporowy, musisz pamiętać, że ma on pewną wadę: nie udźwignie tak dużego ciężaru, jak zwykły karnisz. Nie jest to więc wskazane rozwiązanie, gdy planujesz powiesić ciężkie, masywne zasłony. Z większością „zwykłych” zasłon i firanek karnisz rozporowy poradzi sobie jednak wyśmienicie.

Zalety karnisza rozporowego

Karnisz rozporowy jest doskonałym wyborem wszędzie tam, gdzie z jakiegoś powodu nie można wywiercić otworów na zwykły model, np. w wynajętym mieszkaniu, w którym właściciel nie zgadza się na niszczenie ścian (przy wyprowadzce możesz zabrać karnisz ze sobą!). To też wygodne rozwiązanie, gdy po prostu nie chcemy przeprowadzać głośnych czy brudzących prac, by zasłonić niewielkie okno w łazience czy wiatrołapie, a także, jeśli nie posiadamy wiertarki. To jednak nie koniec jego zalet.

Wiele osób decyduje się na karnisz rozporowy ze względu na to, że można umieścić go na dowolnej wysokości okna. Planujesz w danym pomieszczeniu przesłonę okienną w stylu zazdrostki? Nie ma problemu – umieść karnisz rozporowy w połowie okna lub w 1/3 jego wysokości. Gotowe!

Pamiętaj też, że decydując się na karnisz rozporowy, nie musisz rezygnować z modnego designu! Na rynku są dostępne zarówno czarne, loftowe modele, jak i modne złote karnisze, doskonale pasujące do stylu glamour czy tradycyjnych aranżacji.

Karnisz bez wiercenia (na klej montażowy)

Jeśli chcesz uniknąć wiercenia, możesz też zamontować zwykły karnisz na klej montażowy. Zamiast przykręcać wsporniki do ściany, po prostu przyklej je mocnym klejem montażowym, przestrzegając zaleceń jego producenta. Właściwe przygotowanie powierzchni do klejenia ma tu kluczowe znaczenie. W przypadku długich karniszy dodaj dodatkowe wsporniki w symetrycznych odległościach od tych umieszczonych na końcach.

Na klej montażowy możesz też zamontować wcześniej wspomniane wsporniki do karnisza rozporowego, dodając mu stabilności i nieco więcej udźwigu. Karnisz rozporowy na solidnie przyklejonych wspornikach niewiele różni się w codziennym użytkowaniu od zwykłego, przykręcanego karnisza.

Kiedy jeszcze warto pomyśleć o karniszu rozporowym?

Ograniczona możliwość wywiercenia otworów w ścianie to niejedyny powód, dla którego warto rozważyć zakup karnisza rozporowego. To też doskonały wybór w przypadku, gdy pod oknem znajduje się mocno wystający parapet, grzejnik czy zabudowa rur. Zasłonka wisząca na zwykłym karniszu, odsuniętym od ściany o ok.15–30 cm może wyglądać po prostu źle – wystający element będzie się pod nią wyraźnie odznaczał.

Karnisz rozporowy można zamontować na ścianach przed oknem w dowolnej odległości – czyli np. takiej, która jest potrzebna do ukrycia wystającego parapetu lub grzejnika. Pamiętaj, że chociaż przesłona okienna prezentuje się wtedy nienagannie, to optycznie nieco zmniejsza pomieszczenie. W przypadku małych pokoi przed montażem zastanów się, na czym bardziej Ci zależy.

Karnisze bez wiercenia a zwykłe – podstawowe różnice

Jak już zostało wspomniane, decydując się na karnisz bez wiercenia, musisz zrezygnować z ciężkich zasłon. Niestety sam mechanizm rozporowy, ani nawet wiązanie kleju nie utrzyma tak dużej masy, jak karnisz zamontowany na ścianie w wywierconych otworach za pomocą kołków rozporowych. Warto pamiętać o jeszcze jednej rzeczy. O ile na zwykłym karniszu można od razu wieszać przesłony okienne, o tyle klej montażowy potrzebuje około 24 godzin na całkowite związanie się. Z powieszeniem zasłon czy firanek w przypadku montażu na klej trzeba więc niestety poczekać.

Wydaje się to jednak niewielką niedogodnością, zwłaszcza w porównaniu z możliwościami, jakie daje karnisz rozporowy. Nie bez powodu jest on coraz chętniej wykorzystywanym systemem do wieszania przesłon okiennych w domach – montuje się go stosunkowo bezwysiłkowo, zyskując praktyczny i estetyczny element aranżacyjny. Warto wziąć go pod uwagę, zanim zdecydujesz się na wiercenie otworów na zwykły karnisz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama