Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 01:56
Reklama

Dobry zwyczaj – nie pożyczaj, czyli dlaczego należy unikać wymiany kosmetykami z innymi?

Szczodrość, życzliwość oraz uczynność to zdecydowanie cenione w społeczeństwie cnoty, jednak nierzadko wspieranie koleżanki, przyjaciółki, a nawet siostry swoimi kosmetykami nie przynosi nic dobrego – ani osobie, która pożycza daną rzecz, ani tej, która wspiera w potrzebie. Istnieje wiele sytuacji, w których ktoś może zapytać nas o pożyczenie pomadki, maskary do rzęs czy nawet kremu do twarzy. We wszystkich przypadkach powinno się grzecznie odmówić. Dlaczego? Pożyczenie komuś przedmiotu, który miał już kontakt z naszą twarzą i nierzadko również florą bakteryjną może spowodować, że osoba ta może zarazić się od nas wirusami bądź sama zakazić nasz kosmetyk. Możliwość poniesienia obustronnych konsekwencji swoich nieprzemyślanych działań powinna stanowić wystarczający argument za tym, by nie dzielić się kosmetykami z innymi osobami, nawet jeżeli znamy się z nimi jak przysłowiowe łyse konie.
Dobry zwyczaj – nie pożyczaj, czyli dlaczego należy unikać wymiany kosmetykami z innymi?

Najczęstsze zagrożenia wynikające z wymiany kosmetykami

Istnieje kilka rodzajów kosmetyków, których pod żadnym pozorem nie warto pożyczać drugiej osobie. Jedną z takich grup są kosmetyki do twarzy w sztyfcie, aplikowane bezpośrednio na naszą skórę. Mogą one zostać bardzo łatwo zainfekowane, a przez fakt intensywnej absorpcji skóry (pochłania ona około 60% składników, jakie na nią nakładamy) nietrudno o różnego rodzaju dolegliwości skórne. Między innymi z tego powodu tak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności i pozostawienie pewnych kosmetyków wyłącznie do własnego użytku. Kolejną grupą są produkty aplikowane gąbką – w tym przypadku problem stanowią nie tyle pudry czy róże, a ich aplikatory, takie jak pędzle czy gąbeczki gromadzące bakterie czy naskórek. Pożyczając pędzel do makijażu od przyjaciółki, aplikujemy sobie ewentualne drobnoustroje prosto na naszą twarz, przez co możemy wywołać u siebie infekcje lub stany zapalne, a nawet trądzik kosmetyczny. Kolejnym niebezpiecznym aplikatorem jest szczoteczka do rzęs, stanowiąca nieodłączny element różnego rodzaju tuszów. Zważywszy na fakt, że nasze oczy są jedną z najbardziej delikatnych części twarzy, pożyczając tusz do rzęs ryzykujemy nabawieniem się ostrego zapalenia spojówek. Ogromne ryzyko dla zdrowia niesie również pożyczanie sobie nawzajem szminek, balsamów oraz wszelkiego rodzaju błyszczyków do ust w sztyfcie – dzielenie się nimi to prosta droga do opryszczki. Także kosmetyki nakładane przez nas palcami, takie jak kremy, balsamy czy nawet zwykła wazelina do ust, mogą zostać bardzo łatwo zainfekowane; wystarczy, że jedna z korzystających z nich osób nie umyje dłoni.

Zakupy w drogeriach online ochroną przed zarazkami?

Jednym z nieodłącznym elementów drogerii stacjonarnych są ogromne kolejki (zwłaszcza w czasie promocji), odpakowane kosmetyki oraz testery używane w niewłaściwy sposób. Konsumenci nierzadko zapominają o niebezpieczeństwach kryjących się w używanych przez kogoś kosmetykach, nakładając tester bezpośrednio na partie twarzy, na których normalnie stosuje się dany kosmetyk. Zdarzają się również sytuacje, gdy klienci stacjonarnych sklepów z kosmetykami rozpakowują kosmetyk który nie jest testerem, używają go i...odkładają z powrotem na półkę, pakując do koszyka nowy, zamknięty produkt. Przytoczone sytuacje bardzo często używane są jako argumenty osób, które zdecydowanie bardziej preferują robienie zakupów w danej drogerii online. Dokonując zakupu kosmetyków w sposób wirtualny, często są one spokojniejsze o to, że zamówione produkty nie były w żaden sposób testowane oraz otwierane przez kogoś innego. Nierzadko zakupy online są również po prostu szybsze i wygodniejsze dla tych, którzy mieszkają w miejscach oddalonych od galerii handlowych, a chcą zaopatrzyć się w swoje ulubione kosmetyki. Sporo kosmetyków można znaleźć na stronie drogerii Wispol, działającej zarówno stacjonarnie, jak i online. Firma umożliwia swoim klientom robienie zakupów w taki sposób, jaki jest dla nich najwygodniejszy. Na stronie www.wispol.eu można znaleźć wiele kosmetyków topowych marek, począwszy od pomadek, cieni do powiek czy tuszy do rzęs, aż po różnego rodzaju produkty przeznaczone typowo do pielęgnacji ciała. Używając kosmetyków zawsze pamiętaj o bezpieczeństwie – zarówno swoim oraz innych osób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama