Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 kwietnia 2024 09:50
Reklama

Pocieszenie przyniosła muzyka

Vladyslav „Adzik” Sendecki to jeden z najwybitniejszych światowych pianistów jazzowych (uznany przez „New York Village Voice za „obecnie jednego z pięciu najistotniejszych pianistów na świecie“). W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą opowiada o świętach w Niemczech, krótkich powrotach do kraju, a także o swoich niemieckich przyjaciołach, z którymi komponuje i koncertuje. Jednym z nich jest Jürgen Spiegel, album „Solace” to już drugie wydawnictwo duetu Sendecki/Spiegel. Adzik był współzałożycielem i współliderem kultowego dziś zespołu Extra Ball. W 1978 roku założył grupę Sun Ship, szybko uznaną przez krytyków za jedną z czołowych formacji jazzowych w Polsce. W 1981 r. wyemigrował do Europy Zachodniej, najpierw do Szwajcarii, potem do Niemiec, gdzie mieszka do dziś. Od 1996 roku na stałe związany z NDR Big Band jako kompozytor oraz pianista, z którym gościł m.in. w Warszawie w zainicjowanym przez siebie projekcie z Bobbym McFerrinem (Sala Kongresowa 2010). Współpracował z największymi światowymi muzykami - m.in.: Jaco Pastoriusem, Billym Cobhamem, Randym i Mikem Breckerami, Alem Jarreau, Lennym Whitem, Tomaszem Stańko, Michałem Urbaniakiem, Urszulą Dudziak. Ostatnie muzyczne projekty Sendeckiego to m.in: „Le Jardin Oublié“ (2018) z Atom String Quartet” oraz „Two in the Mirror“ (2019), nagrany wspólnie z perkusistą Jürgenem Spiegelem. Piotr Kałużny - recenzent Jazz Forum - tak określił jego styl: "Adzik gra ekspresyjnie, z dużą dozą romantycznego natchnienia. Jest sobą, ale można w jego wypowiedziach usłyszeć również odniesienia do pianistyki evansowskiej, jarrettowskiej i mehldau’owskiej. Zwłaszcza w tych fragmentach, gdzie najważniejszymi stają się rozwiązania harmoniczne i stylistyczne. Obok jakości jazzowych, bluesowych i soulowych pojawiają się zatem atrybuty twórczości klasycznej". Jürgen Spiegel to na co dzień perkusista światowej sławy Tingvall Trio. Jest to jeden z najciekawszych zespołów na współczesnej scenie jazzowej, a tworzą go: Szwed, Niemiec i Kubańczyk. Zespół powstał w 2003 r. w Hamburgu, a pierwsze koncerty muzycy dali w rozrywkowej dzielnicy Sankt Pauli, gdzie niegdyś zaczynali karierę The Beatles. Obok Tilla Brönnera, Spiegel jest uważany za najważniejszą postać niemieckiego jazzu w kontekście międzynarodowym. Co więcej, w ciągu ostatnich kilku lat Jürgen Spiegel wyrobił sobie również markę jako producent różnych projektów muzycznych i wideo. Pierwsza płyta duetu „Two In the Mirror” została wysoko oceniona przez publiczność i media: "Pewna skłonność do romantycznie klasycznych i rytmicznych ekstrawagancji daje o sobie znać w kreacjach jazzowych. Z drugiej strony nie ma długich improwizowanych eskapad; w ich miejscu jest pełna szacunku, uważna, twórcza gra doprawiona ciekawymi łukami fonicznymi i zmysłowymi, ale równie pięknymi melodiami. Muzyka otwiera spektrum, które jest atrakcyjne nie tylko dla słuchaczy jazzu. Ma zdolność przemawiania do szerszego grona odbiorców"– napisał Heino Walter w CDstarts.de.
Pocieszenie przyniosła muzyka

Kliknij aby odtworzyć


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama