Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 8 maja 2024 10:10
Reklama

Polskie Znaki prezentują utwór z legendarnym amerykańskim wokalistą Markiem Laneganem

"Trudno wyobrazić sobie lepszy głos do opowiadania i śpiewania o przemijaniu." Polskie Znaki prezentują utwór z legendarnym amerykańskim wokalistą Markiem Laneganem oraz cały album "Rzeczy ostatnie".
Polskie Znaki prezentują utwór z legendarnym amerykańskim wokalistą Markiem Laneganem

Ważne postacie polskiej popkultury pod przewodnictwem Radka Łukasiewicza (Bisz/Radex, Pustki, Artur Rojek), Jarka Ważnego (Kult)oraz Janusza Zdunka (Kult) ratują polskie pieśni ludowe przed wyginięciem, poruszając niezwykle ważny, ale trudny temat. Do tej pory ukazały się utwory nagrane wraz z Sanah, Matyldą Damięcką, Michałem Szpakiem czy Vito Bambino. Dziś można posłuchać całego albumu oraz utworu nagranego z Markiem Laneganem, znanym z Queens of the Stone Age, Screaming Trees czy solowej twórczości.

Wszystko zaczęło się od Radka Łukasiewicza, Jarka Ważnego i Janusza Zdunka, którzy postanowili zmierzyć się z tematem przemijania, śmierci i żałoby. Mimo, iż to elementy nieuchronne, będące częścią codzienności, stanowią w naszym kraju kulturowe tabu. Muzycy stworzyli niezwykłe kompozycje, które pomogą słuchaczowi spojrzeć na kwestie ostateczne z innej perspektywy i dzięki temu pomóc mu w oswajaniu trudnych doświadczeń.

Materiały do „Rzeczy ostatnich" to wynik wielu godzin rozmów i  spotkań z pasjonatami tematu z całego kraju; twórcami ludowymi z Zamojszczyzny, Lubelszczyzny i Podkarpacia; wiejskimi kantorami, śpiewakami i śpiewaczkami. Podróży po głównie po wsiach, Lubelszczyzny i Mazowsza. Wkrótce okazało się, że na podróży się nie skończy. 

Na podstawie zebranych przez Jarka Ważnego tekstów i zrębów melodii (nagrywanych na dyktafon np. w kołach gospodyń wiejskich) powstały kompozycje skierowane do współczesnego odbiorcy. 

"Od początku rozumieliśmy trudność zadania, żeby współczesna „piosenkowa" produkcja nie pozbawiła pierwotnych pieśni ich właściwego ducha i sensu. Zdajemy też sobie sprawę, jaka ciąży na nas odpowiedzialność: niektóre z tych utworów nigdy nie zostały profesjonalnie nagrane, nie posiadały także aranżacji – wszystkie były tradycyjnie wykonywane „a capella" przez płaczków pogrzebowych, nierzadko z improwizowanymi melodiami. Postanowiliśmy nagrać je z wokalistami, uprawiającymi na co dzień różne style, których barwy głosu i emocjonalność pozwolą odnaleźć się w tej osobliwej materii." - mówią muzycy. 

"Zaprosiliśmy Marka Lanegana do współpracy, gdyż trudno wyobrazić sobie lepszy głos do opowiadania i śpiewania o przemijaniu. Dla mnie jako fana, było to spełnienie marzeń. Od pierwszej rozmowy okazywał wiele entuzjazmu w stosunku do naszej płyty, słuchał innych utworów i bardzo mu się podobały. Zachwycił się "Oh Angel", utworem inspirowanym pieśnią "Aniele". Stwierdził że temat płyty i nasz sposób myślenia o śmierci są mu bliskie. Umawialiśmy się nawet na wspólne koncerty. Nagłe odejście Marka dodaje albumowi wieloznaczności" - mówi Radek Łukasiewicz.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Cisza może być bardzo inspirująca Cisza może być bardzo inspirująca Olka - Aleksandra Borak- Pietrzak - wokalistka, autorka tekstów i muzyki. Mówi o sobie, że jest artystką niezależną, pisze i komponuje w zgodzie ze swoimi artystycznymi upodobaniami. Wielką wagę przywiązuje do tekstu. Jej debiutancka "Epka" zatytułowana: "Krótka historia" to opowieść kobiety, która nadwyręża siebie dla relacji, jaką tworzy z drugim człowiekiem. I choć próbuje się w niej nie zgubić, ciągle daje przekraczać swoje granice. Każdy utwór, odkrywa nową, uniwersalną historię, w której życie daje kolejną lekcję. W ostatniej piosence Olka zamyka rozdział tej relacji, nie jest jednak powiedziane czy przestaje popełniać te same błędy. Tym samym artystka chce skłonić słuchacza do zastanowienia się i refleksji nad swoimi wyborami i przypomina, że każdy z nas ma możliwość wyciągnięcia wniosków i zmiany w każdym momencie. Singiel promujący EP to "Na dwa" „Na dwa" to kolejny utwór, który powstał we współpracy Olki z producentem Adamem Bieranowskim. Olka i tym razem konsekwentnie porusza tematy związane z relacjami międzyludzkimi. Na najnowszym singlu stara się oswoić słuchacza z sytuacją rozstania. Choć może wydawać się, że w utworze zawarta jest jedynie bolesna i pełna zwątpienia historia, tak naprawdę jest całkiem inaczej. Poza użyciem słów wyrażających niełatwe uczucia i myśli, które towarzyszą człowiekowi, warto zwrócić uwagę na to, że mowa jest o podziale wspólnego świata bliskich sobie ludzi na tytułowe „dwa" światy, a nie na dwie połowy. Świadczy to o dwóch nowych początkach, a nie o utracie części siebie. Nadzieja na lepsze chwile, które mogą jeszcze nadejść nawet po odejściu ważnej osoby, została również, a może i przede wszystkim, ujęta w warstwie muzycznej. Poprzez zastosowanie ciekawego zabiegu, w kompozycji można dostrzec przemianę, jaka jest konieczna w tego typu sytuacji życiowej. Mimo że pierwszy moment jest trudny i powoduje blokadę czy wycofanie się człowieka, z czasem trzeba żyć dalej i oczekiwać kolejnych szczęśliwych dni. Właśnie tę potrzebę pogodzenia się z sytuacją można odnaleźć w rosnącym tempie utworu. Z delikatnego początku piosenka ewoluuje do energicznego zakończenia, któremu cały czas towarzyszy dźwięk akustycznego pianina oraz skrzypiec.Data dodania artykułu: 05.05.2024 13:07
Polska rodzina. Co może być źródłem konfliktów? Polska rodzina. Co może być źródłem konfliktów? Agata Bizuk - Polka w Irlandii. Tu pracuje i jednocześnie pisze książki po polsku, ponieważ jak mówi, cały czas sercem jest w Polsce. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą opowiada o polonii irlandzkiej, o świętowaniu Polaków i Irlandczyków oraz o swojej najnowszej powieści "Skóra na niedźwiedziu", w której postacią wyjątkową jest seniorka rodu Ingrid. W licznej rodzinie Kręciszów każdy dba o własne interesy, a wyobraźnię wszystkich do białości rozpala należąca do Ingrid przedwojenna willa w Szczawnie-Zdroju. Janusz, Dagmara, Robert i Paulina mają już to i owo na sumieniu, tylko dokąd zawiedzie ich rywalizacja o cenny spadek? Czy rodzina wyjdzie cało z tej potyczki? Relacje i nastroje w rodzinnym domu pozostawiają bowiem wiele do życzenia, ale na szczęście seniorka rodu ma się świetnie i do grobu wcale się nie wybiera. Ingrid Kręcisz, mimo słusznego wieku, w niczym nie przypomina stereotypowej babci. Ma cięty język i umysł ostry jak brzytwa. Zaparz dobrą herbatę lub – jak ona – nalej kieliszeczek domowej nalewki i poznaj mieszkańców willi Wandzia. Bo nie wszystko jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka… Rocznik 81. Emigrantka, choć tylko ciałem, bo duchem zawsze w Polsce. Z wykształcenia socjolożka, a z zawodu HR-owiec, mimo że od zawsze chciała zostać emerytką. Ma w swoim dorobku jedenaście powieści obyczajowych. Od prawie osiemnastu lat mieszka w Irlandii.Data dodania artykułu: 03.05.2024 11:22
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: stokrotkaTreść komentarza: Te ludowe przysłowia to potrafią ^&*#@!?'~@#$%^&*. Czyli że Lazło,Lazło i Wlazło. A potem ForA ze dwora, bo kijkiem zamienię w potForA. Bardzo żyćowe podejście.Data dodania komentarza: 30.04.2024, 01:00Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: CKiS SkierniewicedTreść komentarza: Zapraszamy!Data dodania komentarza: 29.04.2024, 15:13Źródło komentarza: XXIII Rock May Festival - poznaliśmy program imprezy!Autor komentarza: MiraTreść komentarza: Pani Magda z Panem Tomaszem tworzą ładną muzykę. Głos Pani Magdy może nie daje gwarancji ekstazy, ale całość jest bardzo ładna i dobrze się słucha utworów Tych PaństwaData dodania komentarza: 28.04.2024, 16:50Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!
Reklama
Reklama