Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 20:21
Reklama

Szalona babcia

Danuta Noszczyńska o swojej najnowszej powieści "Wnuczka wariatki. Pola". Babcia w trudnych relacjach między matką a córką może odegrać rolę rozjemcy. Ta powieściowa jest dodatkowo wyjątkowo ekstrawagancka - mówi Danuta Noszczyńska w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą. Zabawnie opowiedziana historia trzech pokoleń kobiet. Pola ma dwadzieścia osiem lat, studiuje i pracuje w butiku, a mimo to wciąż żyje pod dyktando matki. To na jej życzenie dziewczyna ma spędzić wakacje u babki, która do tej pory była dla niej jedynie bohaterką ponurej legendy - miesiąc na "zapadłej wsi" w towarzystwie niezrównoważonej starszej pani ma być dla niej nauczką i przestrogą przed zbyt lekkomyślnym podejściem do życia. Dziewczyna w najśmielszej nawet wyobraźni nie przypuszcza, co ją tam czeka. Na dzień dobry "babunia" upija ją własnej roboty bimbrem i wciąga w rozkręconą przez siebie intrygę. W dodatku starsza pani jeździ jak szalona fiacikiem, a jak trzeba i motocykl odpali. Z energią godną trzydziestolatki wojuje z całą wsią - wszystko po to, żeby nie dopuścić do wycięcia lasu i postawienia w jego miejsce fabryki. A to tylko początek wydarzeń, w które babcia wciąga Polę i jej przyjaciół.
Szalona babcia

Kliknij aby odtworzyć

Kliknij aby odtworzyć


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
News will be here
Reklama