Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 1 maja 2024 23:57
Reklama
News will be here

Do trzech razy sztuka

Izabella Frączyk i jej powieść "Do trzech razy sztuka" - okoliczności, w jakich powstała powieść były niesamowite - przyznaje autorka. Napisała ją w 27 dni, to absolutny rekord. Temat? Korporacja i jej mechanizmy. A ponieważ sama autorka ma za sobą korporacyjne doświadczenia, więc temat nie był jej obcy. Jak je wykorzystała i jak poradziła sobie z kaprysami wydawców o tym w rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą. Pisarka z Krakowa, autorka sześciu bestsellerowych powieści obyczajowych. Prywatnie posiadaczka męża, bliźniaczek, dwóch kotów i psa. Miłośniczka szybkich samochodów, quadów i sportów zimowych. Energicznie kroczy przez życie i z właściwym sobie optymizmem nie przejmuje się drobiazgami. Teraz wydała powieść "Do trzech razy sztuka". Anna sprzedaje ubezpieczenia, jednak z całego serca nienawidzi swojego zajęcia. Pewnego dnia, za przyczyną wiarołomnego narzeczonego, jej życie osobiste wywraca się do góry nogami, sprawy zawodowe również się komplikują. Kobieta stawia wszystko na jedną kartę i zmienia pracę. Zajęcie znajduje przypadkiem – i nie jest przekonana, że mu podoła. Bezduszna korporacja farmaceutyczna wysoko podnosi poprzeczkę i Anna musi dać z siebie wszystko, by jakoś odnaleźć się w nowych realiach. Skomplikowany system relacji międzyludzkich oraz intrygi wewnątrz firmy mocno dają jej się we znaki, a do tego wymagający klienci, dalekie wyjazdy i szkolenia pogłębiają jej frustrację, ale jednocześnie wywołują ducha walki. Czy przyzwyczajona do spokojnej pracy agentka od ubezpieczeń poradzi sobie w korporacyjnym tyglu, gdzie non stop coś się dzieje i gdzie w wyścigu szczurów do końca nie wiadomo kto przyjaciel, a kto wróg. Czy Anna nareszcie znajdzie pocieszenie w miłości?
  • Źródło: Radio Sochaczew
Do trzech razy sztuka

Kliknij aby odtworzyć


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: stokrotkaTreść komentarza: Te ludowe przysłowia to potrafią ^&*#@!?'~@#$%^&*. Czyli że Lazło,Lazło i Wlazło. A potem ForA ze dwora, bo kijkiem zamienię w potForA. Bardzo żyćowe podejście.Data dodania komentarza: 30.04.2024, 01:00Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: CKiS SkierniewicedTreść komentarza: Zapraszamy!Data dodania komentarza: 29.04.2024, 15:13Źródło komentarza: XXIII Rock May Festival - poznaliśmy program imprezy!Autor komentarza: MiraTreść komentarza: Pani Magda z Panem Tomaszem tworzą ładną muzykę. Głos Pani Magdy może nie daje gwarancji ekstazy, ale całość jest bardzo ładna i dobrze się słucha utworów Tych PaństwaData dodania komentarza: 28.04.2024, 16:50Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!
Reklama
Reklama