Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 10:05
Reklama

Odeszła na wieczną wartę harcmistrzyni Alicja Budnik: wspomnienie

„Przejdę przez ten świat tylko jeden raz. Dlatego cokolwiek mogę zrobić dobrego lub jakąkolwiek komukolwiek wyświadczyć przysługę, niech uczynię to teraz. Niech tego nie odkładam ani nie zaniedbuję, bo nie będę szedł tą drogą nigdy więcej”
Odeszła na wieczną wartę harcmistrzyni Alicja Budnik: wspomnienie

28 kwietnia 2018 roku w wieku 75 lat odeszła na wieczną wartę druhna harcmistrzyni Alicja Budnik z zawodu nauczyciel, instruktor harcerski, niezmiennie związana z Hufcem ZHP Sochaczew. Pozostawiła w żalu męża, córki, wnuki, rodzinę, przyjaciół oraz brać harcerską. Została pochowana 5 maja na cmentarzu parafialnym w Sochaczewie.

Rok 1943. Czas okrutnej wojny. Właśnie wtedy na wschodnim Mazowszu na świat przychodzi malutka Ala...

„Przejdę przez ten świat tylko jeden raz. Dlatego cokolwiek mogę zrobić dobrego lub jakąkolwiek komukolwiek wyświadczyć przysługę, niech uczynię to teraz. Niech tego nie odkładam ani nie zaniedbuję, bo nie będę szedł tą drogą nigdy więcej” - ta fraza od św. Pawła towarzyszyła druhnie Ali przez całe Jej życie.

Ponad 60 lat temu weszła na harcerską ścieżkę, którą przemierzała z wielkim zaangażowaniem. W czasie swojej służby pełniła szereg funkcji. Z pewnością wielu zapamiętało Ją jako organizatorkę kolonii, obozów i biwaków dla zuchów i harcerzy oraz dzieci i młodzieży nie należących do ZHP. Dzięki niej młodzi ludzie poznali wiele ciekawych miejsc, osób, nawiązali przyjaźnie. Z zaangażowaniem przygotowywała młodych ludzi do wstąpienia do ZHP oraz prowadziła ich harcerskim szlakiem. Zawsze była gotowa nieść pomoc innym. Swoje doświadczenie świetnie wykorzystywała podczas pracy w hufcowej Komisji Stopni Instruktorskich. Trudna i odpowiedzialna praca wychowawcza włożona w proces kształtowania zaowocowała grupą kolejnych harcerskich pokoleń. Jej służba była pełniona z wielką odpowiedzialnością i ogromną pasją. Zawsze dotrzymywała danych w przyrzeczeniu harcerskim słów: całym życiem pełnić służbę...

Druhna harcmistrz Alicja Budnik za swą wieloletnią służbę harcerską została odznaczona Krzyżem za Zasługi dla Związku Harcerstwa Polskiego.

Doświadczenie zdobyte w harcerstwie potrafiła doskonale wykorzystać także w innych obszarach swojej działalności. Przez większość swojego życia zawodowego związana ze Szkołą Podstawową nr 2 im. Marii Konopnickiej w Sochaczewie, z którą utrzymywała kontakt jeszcze przez wiele lat po odejściu na emeryturę. Aktywizowała młodych nauczycieli, pokazywała drogę młodzieży otwierając im okno na nowy, nieznany świat. Była znana ze swojej życzliwości i dobrego serca.

Swoim entuzjazmem druhna Ala potrafiła zarazić bardzo wielu młodych ludzi, w tym swoje córki, a później wnuczki, które kontynuują harcerską tradycję.

W naszej pamięci Druhna Ala pozostanie zapamiętana, jako wychowawca wielu harcerskich pokoleń, ukształtowanych w poszanowaniu wysokich wartości moralnych, wrażliwości na piękno, gotowości do działania na rzecz drugiego człowieka oraz miłości do Ojczyzny. Zawsze była i zostanie dla nas wielkim autorytetem. Będzie nam Jej brakowało w sochaczewskiej społeczności.

 

Druhno Alu, dobrze, że byłaś z nami. Będziemy o Tobie pamiętać!

 

Z pożegnalnym

Czuwaj!

 

Zuchy, harcerze i instruktorzy

Hufca ZHP Sochaczew

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama