Pierwsze minuty były pod dyktando gospodarzy, którzy grali z większym zaangażowaniem, determinacją i wolą walki. Niestety nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Taka nadarzyła się dopiero w 21 minucie. Kapitalnym prostopadłym podaniem między dwóch obrońców popisał się Kamil Stencel, a w sytuacji sam na sam znalazł się Tomasz Oliwa, który podniósł głowę, popatrzył jak ustawiony jest bramkarz, ale nieczysto trafił w piłkę i ta minęła światło bramki. Goście starali się stworzyć jakąś sytuację do zdobycia gola, ale nie potrafili skutecznie sforsować linii obrony, kierowanej przez Tonego Chukwuemekę i Adriana Biniendę. I gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, lewą stroną ruszył mało widoczny w tej części meczu Kamil Bartosiewicz, wpadł w pole karne, ściął do środka i prawą nogą uderzył nie do obrony.
W drugiej połowie Bzura mogła a nawet powinna podwyższyć wynik meczu. W 52 minucie Przemysław Wieczek po akcji prawą stroną uderzył obok bramki. Ten sam zawodnik kilka minut później z kilku metrów trafił wprost w bramkarza. W 69 minucie na boisku pojawił się Kamil Kacprzak, który mógł zostać bohaterem tego meczu. Ten niespełna szesnastoletni wychowanek AP Sochaczew, w 77 minucie znalazł się w sytuacji sam na sam, ale trafił w bramkarza. W końcówce po rajdzie lewą stroną zbyt długo czekał z oddaniem strzału i został zablokowany na piątym metrze. Minutę przed końcem Macieja Patera w polu karnym faulował bramkarz gości Dawid Boruc, piłkę na jedenastym metrze ustawił Adrian Binienda, uderzył w prawy róg bramkarza, który zrehabilitował się za faul broniąc jedenastkę. Jednak to co w doliczonym czasie gry zrobili Kamil Stencel z Przemysławem Więczkiem będzie zapewne śnić się im nocami. Stencel przez nikogo niepilnowany został powstrzymany przez bramkarza, a dobitka z pięciu metrów Więczka trafiła w poprzeczkę.
Bzura wygrała zasłużenie, była zespołem lepszym, bardziej zdeterminowanym, i grającym do ostatniej minuty. Pomimo grząskiego boiska wytrzymała trudy meczu kondycyjnie. Do poprawy jest na pewno skuteczność, która miejmy nadzieję z upływem czasu i większa ilością zajęć na zielonym boisku będzie wzrastała
Bzura Chodaków – Pogoń II Siedlce 1:0 (1:0)
Bramka: Kamil Bartosiewicz
Bzura: Kotlarski, Szewczyk, Chukwuemeka, Binienda, Kowalski, Więczek (92' Wojciechowski), A.Niemyjski (69' Kacprzak), K.Stencel, Bartosiewicz (61' Oziemblewski), J.Stencel, Oliwa (66' Pater)
Napisz komentarz
Komentarze