Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 maja 2024 04:13
Reklama
News will be here

Sprzedawała leki psychotropowe przez internet: zarzuty dla 46-latki z Sochaczewa

Kompletnie nieodpowiedzialna 46-latka nie spodziewała się, że przestępczy proceder wyjdzie na jaw. Była bardzo zaskoczona, gdy do jej drzwi zapukali sochaczewscy policjanci...
Sprzedawała leki psychotropowe przez internet: zarzuty dla 46-latki z Sochaczewa

Autor: KPP Sochaczew

 

Do ośmiu lat więzienia grozi 46-letniej sochaczewiance, która sprzedawała silne leki, w tym psychotropowe, za pośrednictwem internetu. Policjanci zabezpieczyli kilka opakowań tabletek oraz nalepki pocztowe świadczące o wysyłaniu paczek. Kobieta usłyszała już zarzuty i przyznała się do ich popełnienia.

 

Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i korupcję ustalili, że mieszkanka Sochaczewa sprzedaje przez internet leki, które w aptece można wydać tylko na podstawie recepty. Chęć zysku wzięła jednak górę nad zdrowym rozsądkiem. Tabletki sprzedawane przez nią w sieci mogły trafić do młodzieży, osób uzależnionych, a także tych, u których zażycie danej substancji czynnej jest poważnym przeciwwskazaniem.

Kompletnie nieodpowiedzialna 46-latka nie spodziewała się, że przestępczy proceder wyjdzie na jaw. Była bardzo zaskoczona, gdy do jej drzwi zapukali sochaczewscy policjanci z referatu dw. z przestępczości gospodarczej i korupcji. W trakcie przeszukania jej domu, operacyjni zabezpieczyli kilka opakowań leków, które prawdopodobnie również trafiłyby do sprzedaży, a także wiele potwierdzeń wysłania przesyłki.

Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do sochaczewskiej komendy. Usłyszała dwa zarzuty z ustawy o farmacji oraz ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Przyznała się do ich popełnienia. Policjanci będą teraz ustalali dokładne okoliczności w jakich kobieta weszła w posiadanie leków. Mundurowi sprawdzą również, kto kupował od niej leki. Jeśli okaże się, że w ich posiadanie weszły osoby nieletnie, zarzuty mogą zostać zmienione, a wysokość kary pozbawienia wolności wzrośnie. Wobec 46-latki zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za popełnione przestępstwa grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Autor: sierż. sztab. Agnieszka Dzik


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: stokrotkaTreść komentarza: Te ludowe przysłowia to potrafią ^&*#@!?'~@#$%^&*. Czyli że Lazło,Lazło i Wlazło. A potem ForA ze dwora, bo kijkiem zamienię w potForA. Bardzo żyćowe podejście.Data dodania komentarza: 30.04.2024, 01:00Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: CKiS SkierniewicedTreść komentarza: Zapraszamy!Data dodania komentarza: 29.04.2024, 15:13Źródło komentarza: XXIII Rock May Festival - poznaliśmy program imprezy!Autor komentarza: MiraTreść komentarza: Pani Magda z Panem Tomaszem tworzą ładną muzykę. Głos Pani Magdy może nie daje gwarancji ekstazy, ale całość jest bardzo ładna i dobrze się słucha utworów Tych PaństwaData dodania komentarza: 28.04.2024, 16:50Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!
Reklama
News will be here
Reklama