Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 11:58
Reklama

Zmarł twórca sochaczewskiego rugby

4 stycznia w wieku 82 lat zmarł Stefan Wydlarski, nauczyciel i pierwszy trener rugby w Sochaczewie.
Zmarł twórca sochaczewskiego rugby

Autor: Krzysztof "MUDIN" Lewanowski

Stefan Wydlarski urodził się 11 stycznia 1935 roku. Ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie na kierunku gimnastyki sportowej, przez wiele lat pracował jako nauczyciel wychowania fizycznego w sochaczewskich szkołach (SP nr 3, SP nr 2, oraz w przyzakładowej szkole zakładów „Chemitex” i liceum ekonomicznym w Chodakowie). 

Jako nauczyciel w latach sześćdziesiątych wraz z uczniami Szkoły Podstawowej nr 3.  osiągał  bardzo duży sukces. 
11-12 listopada 1963 roku na terenie Międzyszkolnego Wojewódzkiego Ośrodka Sportowego ,,Agrykola” w Warszawie rozegrano ogólnopolski finał Lekkoatletycznego Czwórboju Przyjaźni o „Puchar Świata Młodych”. 
Pierwszego dnia dzieci biegały na dystansie 60 metrów i skakały w dal, drugiego dnia rywalizowały w skoku wzwyż i rzucie piłeczką palantową. 
Z każdego z 19 województw startowało 6 dziewczynek i 6 chłopców. 

Do punktacji zaliczano po pięć najlepszych wyników. Zwyciężyła reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 3 z Sochaczewa – 2562 pkt. (1369 pkt. dziewczynki i 1193 pkt. Chłopcy),
Najlepszy zespół za rok 1963 - S.P. nr 3 z Sochaczewa z pucharem Świata Młodych został przedstawiony telewidzom w audycji ,,5 milionów”.

Jednak w Sochaczewie Stefan Wydlarski zasłynął jako pierwszy trener rugby. 
Skąd u niego zamiłowanie do koślawej piłki? W czasie studiów na AWF-e za namową swojego kolegi Stanisława Gierwatowskiego postanowił rozpocząć treningi w Lotniku Warszawa i tak już zostało.
W 1971 roku po długich namowach Edwarda Grzelaka, Bogdana Pietraka, Ireneusza Pietraka i Mariana Wendkowskiego zgodził się poprowadzić pierwszy trening. Powiedział im – „żeby trenować i grać w rugby nie wystarczy obejrzeć jeden mecz”. 
Działacze drużyny zwrócili się z prośbą o przyjęcie zespołu do prężnie działającego ogniska TKKF „Energomontaż Północ”.
Trener Wydlarski po kilku meczach sparingowych, poprowadził zespół w pierwszym meczu II ligi, rozegranym 27 sierpnia 1972 roku z Mazovią Mińsk Mazowiecki, TKKF „Energomontaż  przegrał 10:24. W tym historycznym już meczu grali: Karol Lewandowski, Tadeusz Karaluch, Jerzy Kowalczyk, Edward Grzelak, Mieczysław Syperek, Wojciech Karlicki, Wojciech Klusek, Zbigniew Szymczak, Hieronim Gensler, Krzysztof Ciesielski, Bogdan Pietrak, Mirosław Cybulski, Zbigniew Rozmarynowski, Jaromir Rozmarynowski i Krzysztof Brzustowski. 
Od 1973 roku sekcja rugby zaczęła działać przy Orkanie Sochaczew. 
W 1975 roku Orkan awansował do pierwszej ligi. Jego przygoda na ławce trenerskiej trwała do końca lat siedemdziesiątych. Nie trudno oprzeć się wrażeniu, że bez Niego rugby w Sochaczewie by nie było. A już na pewno na początku lat siedemdziesiątych...

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
News will be here
Reklama