Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 12:35
Reklama

Dzieci Internetu. Jak postęp niszczy młode umysły pragnące akceptacji

Wbrew wszystkim nowinkom technologicznym, psychologowie i pedagodzy biją na alarm, aby nie dać dzieciom wpaść w internetową sieć. Przeprowadzane badania dowodzą, że Internet działa niczym popularne używki – stanowi dla dzieci i nastolatków sposób na ucieczkę od problemów czy rozładowanie ciążących na nich emocji. W końcu w Internecie każdy może być kim tylko chce oraz komunikować się z ludźmi z całego świata. Wszystkie zalety sieci mogą okazać się dla młodych użytkowników zgubne – szczególnie narażone są dzieci z rodzin, w których nie ma satysfakcjonujących relacji lub te, które cierpią z powodu braku umiejętności radzenia sobie ze stresem czy relacjami z drugim człowiekiem. Coraz więcej rodziców zdaje sobie z tego sprawę, powracając do nawyku kupowania dzieciom encyklopedii.
Dzieci Internetu. Jak postęp niszczy młode umysły pragnące akceptacji

Negatywne skutki spędzania czasu w sieci. Wpływ Internetu na dziecko

Już w 2010 roku naukowcy udowodnili, że dzieci w wieku wczesnoszkolnym spędzają około 7,5 godziny z technologią; 75% posiada swój własny telewizor w pokoju, zaś 56% dzieci w wieku od 10 do 13 lat jest już dumnym posiadaczem swojego smartfona. W ciągu kilku lat sytuacja nabrała tempa – dziś na całym świecie z Internetu korzysta ponad 90% dzieci w przedziale wiekowym od 7 do 15 lat; służą im do tego telefony, laptopy czy tablety. Chociaż technologia znacząco ułatwia ludziom życie, w kwestii dzieci i młodzieży jej dłuższe użytkowanie nie przynosi żadnych korzyści – wręcz przeciwnie. Dobrodziejstwa technologiczne uczą błyskawicznego i pobieżnego skanowania informacji, które często okazują się zbędne dla dzieci. Mózgi młodych osób stale się rozwijają; są o wiele bardziej plastyczne. Natomiast częsta ekspozycja na urządzenia oparte na działaniach nowej technologii wyznaczają kierunek tego rozwoju. W czasach czytelnictwa, mózgi „uczyły się” pomysłowości, skupienia i sprawnego rozwiązywania problemów. Dziś zaś, gdy tylko ma się jakieś pytanie, nie zagląda się do książek – od razu wpisuje się je w wyszukiwarkę, nie licząc się z tym, że odpowiedzi mogły zostać stworzone przez zupełnie niezaznajomione z tematem osoby. Dodatkowo zdobyte informacje w ten sposób nie pozostają w pamięci na dłużej; nie pokazuje to dzieciom że nauka to proces. Pozostają one w przekonaniu, że mają wszystko na jedne kliknięcie

 

Brak kreatywności, ciekawości i pasji, cierpliwości. Remedium na wszystkie objawy

Istnieją na świecie ludzie, którzy doskonale pamiętają jak kiedyś radzono sobie z przyswajaniem wiedzy. Aby znaleźć odpowiedź na pytanie należało sięgnąć kilku książek, zaś finalna odpowiedź na długo (a nawet na zawsze) zapisywała się w głowie. Tak rosła bowiem prawdziwa miłość do nauki i radość z powodu odkrywania świata. Dziś technologia zabija kreatywność, bowiem w sieci wszystko jest robione za nas – na zasadzie „klikasz i masz”. Dlatego dzisiejsze dzieci nie mają w sobie cierpliwości – wszystko ma być na już, tu i teraz. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Jednak po dziś dzień istnieje remedium, które może to zwalczyć – jest nim encyklopedia dla dzieci. Książka zawiera w sobie wszystkie odpowiedzi na nurtujące dzieci i młodzież pytania, zachęca do zagłębiania się w treść i odkrywania krok po kroku jak działa otaczający nas świat. Sklep Murrano w swojej ofercie zawarł personalizację okładki produktu, dlatego encyklopedia może stać się znakomitym prezentem dla kogoś bliskiego. Nigdy nie powinno się rezygnować z czytania książek, gdyż to właśnie dzięki nim trenujemy pamięć i kreatywność, chłonąc nowinki opracowane przez ekspertów.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama