Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 09:58
Reklama

Szukamy partnera na portalu randkowym - na co zwracać uwagę?

Liczba związków, które rozpoczęły się na portalach randkowych rośnie z każdym rokiem. Nie ma co się temu dziwić, ponieważ rzeczywistość wirtualna z każdym rokiem staje się coraz istotniejsza, a dla niektórych jest równomierna z tą realną. Znalezienie partnera na portalu randkowym na pewno jest łatwiejsze niż w życiu, ale postanowiliśmy zająć się odrobinę innym zagadnieniem. Na co tak naprawdę warto zwracać uwagę przeglądając profile w takich miejscach? Każdy z nas ma przecież swoje preferencje, ale jak to powinno wyglądać? Aby się o tym dowiedzieć więcej, zachęcamy do przeczytania naszego tekstu.
Szukamy partnera na portalu randkowym - na co zwracać uwagę?

Zwracaj uwagę na opis

Ta uwaga będzie dotyczyła odrobinę bardziej panów aniżeli pań. Wynika to z naturalnej różnicy polegającej na tym, że panowie często sugerują się zdjęciem, zamiast przeczytać parę zdań o kobiecie. To, że dana pani pozna pana i ma taką chęć, to jest oczywiste, ale warto wiedzieć co lubi, jakie ma pasje i oczekiwania od życia. Taka wiedza pomoże rozpocząć rozmowę, a przede wszystkim delikatnie odciągnie uwagę od aspektów fizycznych, chociaż nie będziemy ich deprecjonować. Czytanie opisów pozwala na wyrobienie sobie zdania o drugiej osobie. Jeżeli opis jest ciekawy, napisany w sposób poprawy, a zarazem taki, który powoduje uśmiech, to oznacza, że jak najbardziej warto zdecydować się na napisanie do takiej osoby. Pamiętaj również o tym, żeby samemu zadbać o parę zdań, które przedstawią cię w dobrym świetle, aczkolwiek nie nakłaniamy do pisania wierutnych bzdur.

Nie być nachalnym

To dosyć spory problem w przypadku portali randkowych. Niestety, zdarzają się przypadki bycia nachalnym, pomimo tego, że zostało się już odtrąconym. Nie zawsze osoba, która się tobie spodobała musi odwzajemnić takie uczucie. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że na portalach randkowych jest tak ogromna ilość osób, że za chwilę znajdzie się ktoś, kto będzie dla ciebie odpowiedni. Taktyka na zasadzie "poznam Pana" https://www.mydwoje.pl/panowie-dla-pan-online może być skuteczna, bo zarazem w tym będzie zawarta pewna tajemniczość, a jest ona pociągająca, jak również sprawi, że gro panów do takiej kobiety szybko się odezwie. Relacje internetowe mają to do siebie, że bywają chwiejne, więc często po etapie fascynacji przychodzi pewna rutyna i niestety obiekty zainteresowań się zmieniają. Warto zatem działać w miarę sprawnie, by nie stać się "trybikiem" w całej tej machinie.

Nie kreuj się na kogoś, kim nie jesteś

Internet jest w stanie wybaczyć wszystko. Tutaj można przyjąć jakąkolwiek maskę chcemy - możemy stać się bogaczem, a nawet i kimś więcej. Na pewno podnosi to samoocenę, ale jednak nie polecamy tego ze względu na bardzo prosty powód - spotkanie weryfikuje wszystko. Co z tego, że będziesz podawać się za kogoś, kim nie jesteś, jak w rzeczywistości druga strona szybko przeczyta twoje zamiary? Stracisz tylko czas, który mógłbyś przeznaczyć na stworzenie najlepszej wersji samego siebie. Świat internetowy wiąże się z pewną gonitwą i szpanem, natomiast trzeba cały czas mieć z tyłu głowy najistotniejszy cel, czyli poznanie drugiej osoby. Uczciwość wymaga tego, by podawać o sobie prawdziwe informacje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama