Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 00:41
Reklama

Jak fachowo podawać wino?

Któż z nas nie kocha wina? Ten napój ubóstwiany jest na całym świecie... Jak je jednak podawać? Wysokie, wysmukłe kieliszki o czaszy w kształcie dzwonka, lub tulipana przeznaczone są do białego i musującego wina. Te o bardziej pękatych czaszach – są do czerwonego. I tutaj zazwyczaj kończy się nasza wiedza. Po zdobycie większej – zapraszamy do niniejszego artykułu.
Jak fachowo podawać wino?

Każdy z nas wie, że kieliszek spełnia cele przede wszystkim estetyczne. Musi być on wizualnie piękny. O szlachetnej formie. Bogato zdobiony w wytłoczenia, bądź minimalistyczny – ale zawsze elegancki.

Warto do tego dodać także i fakt, że kształt kieliszka ma także czysto funkcjonalne cele. Tak właśnie jest w przypadku tych, przeznaczonych do czerwonego, wytrawnego wina. Otóż, obły i pękaty kształt czaszy – służy lepszemu uwolnieniu wszystkich aromatów. Każdy rodzaj tego typu naczynia ma inne cechy, które wpływają na utrzymanie odpowiedniej temperatury trunku oraz ochronę jego aromatu.

Kieliszek do wina czerwonego KRISTA DECO KROSNO 220ml; źródło: Prymus AGD

 

Jakie cechy powinny mieć kieliszki do wina?

Zarówno kieliszki do czerwonego, jak i białego wina to podstawowe wyposażenie domowego barku. Jakimi cechami powinny się one wyróżniać? Otóż warto zawsze wybierać cienkie szkło. Będziemy dzięki niemu mogli ogrzać wino w swoich dłoniach, tak, by wydobyć z niego pełnię aromatu. Nóżka kieliszka powinna być na tyle długa, by umożliwiać swobodne za nią trzymanie. Przyda się to z kolei, aby nie ogrzać wina swoją dłonią. Każdy jego rodzaj powinien mieć bowiem odpowiednią temperaturę.

Kolejną możliwością schłodzenia wina jest zamieszanie nim w czasy naszego naczynia. Szczególnie dobrze wygląda to w przypadku czerwonego, wytrawnego wina, które uwalnia wtedy część swojego aromatu.

 

Przezroczyste, czy kolorowe kieliszki do wina?

Warto także zastanowić się nad wyborem między przezroczystymi kieliszkami do wina, a tymi kolorowymi. Barwione szkło jest oczywiście przepiękne. Nadaje szczególnego uroku każdej uroczystości. Jeśli jednak chcemy widzieć głęboki odcień naszego burgunda – zdecydować się powinniśmy na przezroczyste szkło.

 

Ile nalewać wina do kieliszków?

Kolejną kwestią, którą warto tutaj poruszyć jest ilość naszego napoju w kieliszku. Ile dokładnie go nalać? Warto trzymać się tu poniższego schematu:

  • młode wino – do 2/3 lub do połowy kieliszka;
  • wino średnio dojrzałe – do 1/3 lub 1/4 kieliszka;
  • wino długo dojrzewające – do 1/6 lub 1/7 kieliszka;
  • wina musujące – do 4/5 wysokości kieliszka.

 

Gdzie kupić kieliszki do wina?

Nieco bardziej banalnym pytaniem, które zadać należy w kontekście niniejszego artykułu, jest gdzie kupić pięknie wyglądające kieliszki do wina? Warto zdecydować się na znany i doceniony sklep internetowy, który posiada ich szeroki wachlarz wyboru. Dobrym przykładem będzie tu Prymus AGD.

 

Podsumowanie

Niezależnie czy pijemy orzeźwiające, białe wino, czy ciężkie i aromatyczne, czerwone – zawsze należy to robić z odpowiednio dopasowanego do niego kieliszka. Wtedy dopiero będziemy mogli w pełni delektować się całą gamą jego smaków.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama