Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 13:40
Reklama

Pracownicy urzędu marszałkowskiego pomagają szpitalom- 7 Dni na Mazowszu

Pracownicy urzędu marszałkowskiego przekazali świąteczne dary dla personelu medycznego i pacjentów mazowieckich szpitali. Do 10 szpitali i 4 stacji pogotowia ratunkowego trafiło w sumie 140 paczek z wodą, żywnością i artykułami higieny osobistej.
Pracownicy urzędu marszałkowskiego pomagają szpitalom- 7 Dni na Mazowszu

Kliknij aby odtworzyć

Świąteczna zbiórka prezentów to już tradycja w urzędzie marszałkowskim. Jak mówi Magdalena Flis, dyrektor Kancelarii Marszałka, w której koordynowano akcję, w tym roku, ze względu na pandemię koronawirusa, pracownicy urzędu marszałkowskiego w Warszawie oraz jego delegatur w Radomiu, Ciechanowie, Płocku, Siedlcach, Ostrołęce, Piasecznie i Żyrardowie pomogli tym, którzy są na pierwszej linii frontu w walce z COVID-19.

– W urzędzie marszałkowskim organizujemy świąteczną zbiórkę już od kilkunastu lat. W tym roku, w tak trudnym czasie, nie mogliśmy zapomnieć o pracownikach służby zdrowia oraz pacjentach przebywających w szpitalach – samotnych lub odizolowanych od najbliższych. Dlatego wsparliśmy podmioty lecznicze prowadzone przez samorząd województwa mazowieckiego, w których obecnie przebywa najwięcej pacjentów zakażonych koronawirusem. Mimo pandemii i związanych z nią ograniczeń, pracownicy naszego urzędu okazali wielkie serce i aktywnie włączyli się w akcję. Mam nadzieję, że ten gest życzliwości spowoduje uśmiech na wielu twarzach, ale też zachęci do pomagania innym – dodaje Magdalena Flis.

 

Koordynatorki akcji podkreślają, że tegoroczna akcja świąteczna to wyraz solidarności i jednocześnie podziękowanie dla personelu medycznego za codzienną pracę.

– To ludzie, którzy każdego dnia walczą o nasze zdrowie i życie. W ten symboliczny sposób chcieliśmy im za to podziękować i pokazać, że doceniamy ich poświęcenie – zaznacza Katarzyna Bernaciak z urzędu marszałkowskiego.

 

Takie inicjatywy są szczególnie ważne w czasie pandemii.

– Dlatego w ramach naszej zbiórki pomogliśmy również pacjentom szpitali, którzy ze względu na stan zdrowia, nie mogli przygotować się do pobytu w szpitalu, rodzina przebywa na kwarantannie lub nie mają nikogo bliskiego, kto mógłby im przekazać artykuły pierwszej potrzeby – dodaje Ewelina Lesisz z urzędu marszałkowskiego.

– Co roku pomagamy. Co prawda COVID-19 wymusił wiele ograniczeń, ale na szczęście nie przeszkodził nam w przeprowadzeniu zbiórki– podsumowuje Karolina Ołdakowska z urzędu marszałkowskiego.

 

Dzięki zaangażowaniu pracowników urzędu marszałkowskiego do placówek medycznych na Mazowszu trafiło 140 wypełnionych po brzegi paczek o łącznej wadze ponad 3 000 kg. Pracownicy urzędu marszałkowskiego przekazali blisko 2 000 butelek wody oraz kawę, herbatę, owsianki, konserwy i słodycze oraz artykuły higieniczne – szczoteczki i pasty do zębów, mydła, żele pod prysznic, szampony czy chusteczki nawilżane. Dla szpitali, każda pomoc jest cenna, podkreśla Piotr Gołaszewski z Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie.

– Okres świąt Bożego Narodzenia to naturalnie czas zwiększonej życzliwości, czas serdeczności. W tym roku szczególnie widać, jak bardzo ważne jest wzajemne wsparcie, jak cenny jest sam fakt obecności drugiej osoby, jaka to jest wielka wartość. Dlatego jest nam niezwykle miło, że zostaliśmy obdarowani przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, że ktoś o nas pomyślał w tak ciepły sposób. Na co dzień łączą nas relacje służbowe, wspieramy się w zakresie dokumentacji, w projektach, a teraz poczuliśmy, że w takim ważnym momencie pracownicy urzędu o nas pamiętają – mówi Piotr Gołaszewski.

 

Z kolei Łukasz Skrzeczyński, wiceprezes Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu dodaje, że takie gesty przynoszą wiele radości, bo rozbudzają wiarę w drugiego człowieka.

– Dzięki temu wiemy, że nie jesteśmy sami na polu walki z koronawirusem. Przekazane dary trafią do naszego personelu, który każdego dnia w pocie czoła opiekuje się pacjentami. Personel jest niejednokrotnie przemęczony, nie ma czasu by zorganizować sobie jakikolwiek posiłek. Nasze motto brzmi „Przywrócić zdrowie, ulżyć w cierpieniu” i zgodnie z nim staramy się każdego dnia wypełniać swoje obowiązki. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy nas wspierają i rozumieją, jak ciężą pracę wykonują nasi lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy medyczni – zaznacza Łukasz Skrzeczyński.

 

W sumie pomoc trafiła do 10 szpitali prowadzonych przez samorząd województwa, w których obecnie przebywa najwięcej osób zakażonych koronawirusem i 4 stacji pogotowia ratunkowego, w tym do:

  • Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie;

  • Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego im. dr J. Psarskiego w Ostrołęce;

  • SPZOZ "MEDITRANS OSTROŁĘKA" SPRiTS w Ostrołęce;

  • Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku;

  • SP ZOZ Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku;

  • Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu  Sp. z o.o.;

  • Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego im. św. Jana Pawła II w Siedlcach Sp. z o.o.;

  • SPZOZ RM-MEDITRANS SPRiTS w Siedlcach;

  • SPZOZ Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie;

  • Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego SPZOZ w Warszawie;

  • Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie sp. z o.o.;

  • Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" SP ZOZ w Warszawie;

  • Mazowieckiego Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku;

  • Mazowieckiego Centrum Rehabilitacji "STOCER" Sp. z o.o. w Pruszkowie.

7 dni na Mazowszu to program radiowy przedstawiający przegląd najważniejszych wydarzeń na Mazowszu w minionym.  

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama