Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 22:43
Reklama

15-latek z Falent strażakiem miesiąca lipca - 7 Dni na Mazowszu

Odważny i bardzo dojrzały – taki właśnie jest druh Mateusz Krawczyk z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP Falenty. Ten bohaterski młody strażak uratował życie mężczyźnie, który został poszkodowany w wypadku drogowym. Dziś za swoją niezwykłą postawę odebrał z rąk wicemarszałka Rafała Rajkowskiego tytuł strażaka miesiąca lipca oraz nagrodę.
15-latek z Falent strażakiem miesiąca lipca - 7 Dni na Mazowszu

Autor: fot. Urszula Sabak-Gąska

Kliknij aby odtworzyć

daniem wicemarszałka Rafała Rajkowskiego tak dojrzała postawa zasługuje na wyróżnienie.

– Mateusz mimo swojego młodego wieku wykazał się nie tylko opanowaniem i rozwagą, ale też ogromną odwagą. W tego typu sytuacjach nawet dorośli często sobie nie radzą. Nie z braku chęci do udzielenia pomocy, ale raczej z obawy, że nie będą wiedzieli jak pomóc, bądź ze strachu, że zrobią to nie tak, jak należy. A tu mamy 15-latka, który widząc, co się dzieje, nie kalkuluje, tylko od razu biegnie do poszkodowanego i opiekuje się nim do czasu przyjazdu karetki.

23 lipca br. w Falentach, rodzinnej miejscowości druha Mateusza Krawczyka, doszło do wypadku drogowego. Kierujący samochodem dostawczym mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie auto przewróciło się na bok. Młody druh wraz ze swoim starszym sąsiadem natychmiast ruszyli na pomoc. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia i powiadomili o zdarzeniu odpowiednie służby. Po wybiciu szyby w samochodzie, weszli do środka i sprawdzili stan poszkodowanego. Następnie pomogli kierowcy wydostać się z pojazdu. Do przyjazdu ratowników medycznych młody strażak monitorował stan zdrowia poszkodowanego i zapewniał mu wsparcie.

Mateusz Krawczyk to niespełna 15-letni młody strażak. Od 3 lat jest członkiem Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej OSP w Falentach.

Tytuł „Strażak Miesiąca” przyznaje mazowiecki oddział Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP. Nagroda jest ufundowana przez marszałka województwa. Tytuł stanowi jednocześnie nominację do tytułu honorowego „Strażak Roku 2020 Województwa Mazowieckiego”.

7 dni na Mazowszu to program radiowy przedstawiający przegląd najważniejszych wydarzeń na Mazowszu w minionym.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama