Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 18:05
Reklama

Sadownicy będą współpracować z Mazowiecką Agencją Energetyczną - 7 dni na Mazowszu

Eksperci z MAE będą doradzać sadownikom w szukaniu rozwiązań technologicznych, które pomogą im utrzymać koszty energii elektrycznej na optymalnym, ale i przewidywalnym poziomie. Chodzi przede wszystkim o wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. To najważniejszy cel podpisanego dziś w Warszawie listu intencyjnego między Związkiem Sadowników RP, Mazowiecką Agencją Energetyczną a samorządem Mazowsza. 
Sadownicy będą współpracować z Mazowiecką Agencją Energetyczną - 7 dni na Mazowszu

Kliknij aby odtworzyć

 

List intencyjny podpisali marszałek Adam Struzik, zarząd MAE reprezentowany przez prezesa Bartosza Dubińskiego i członka zarządu Marka Pszonkę, a z ze strony Związku Sadowników RP – prezes Mirosław Maliszewski i skarbnik Witold Piekarniak. List asygnował również radny województwa mazowieckiego, przewodniczący Komisji Rolnictwa i Terenów Wiejskich Leszek Przybytniak.

– List intencyjny to punkt wyjścia do szerokich działań zmierzających do wykorzystywania nowoczesnych, odnawialnych źródeł energii. Będziemy wspierać te działania. To strategiczny kierunek w polityce energetycznej Mazowsza, wyznaczany również przez priorytety Unii Europejskiej. OZE to przyszłość, która dzieje się na naszych oczach. Jestem przekonany, że współpraca między MAE a polskimi sadownikami przyniesie wiele dobrego, zarówno na płaszczyźnie ekologicznej, jak i ekonomicznej – podkreśla marszałek Adam Struzik.

 

Współpracę ze Związkiem Sadowników RP zainicjowała Mazowiecka Agencja Energetyczna.

 

– Zapewnimy sadownikom wsparcie eksperckie. Pomożemy w prowadzeniu projektów z zakresu zielonej energii w pełnym zakresie – od koncepcji, przez realizację, finansowanie, po rozliczenie projektu – podkreśla Marek Pszonka, członek zarządu MAE.

 

Mazowiecka Agencja Energetyczna dysponuje wykwalifikowaną kadrą i zweryfikowanymi rozwiązaniami technologicznymi, ze szczególnym uwzględnieniem OZE (w tym fotowoltaiki). Zespoł MAE obejmie członków Związku Sadowników RP doradztwem oraz dostępem do najnowszych technologii w zakresie „zielonej energii”.

 

– Chcemy wdrażać wśród sadowników innowacyjne metody produkcji energii elektrycznej na potrzeby gospodarstw. Będziemy popularyzować fotowoltaikę. Liczymy, że takie rozwiązania przyniosą nam dodatkowo również wymierne korzyści finansowe – dodaje Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.

 

Wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza ze strategicznych branż polskiej gospodarki, ciągle poszukuje rozwiązań pozwalających utrzymać koszty energii elektrycznej na przewidywalnym i akceptowalnym poziomie. Cena energii jest jednym z kluczowych elementów utrzymania konkurencyjności sektora rolniczego, a zwłaszcza branży sadowniczej.

 

Opierając się na wieloletnim doświadczeniu i szerokich kompetencjach, MAE podzieli się swoim wsparciem nie tylko przy organizacji dostaw energii elektrycznej, ale również przy inwestycjach np. budowie instalacji fotowoltaicznej.

 

7 dni na Mazowszu to program radiowy przedstawiający przegląd najważniejszych wydarzeń na Mazowszu w minionym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama