Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 00:01
Reklama

Lotnisko w Modlinie ma szansę na rozwój - 7 dni na Mazowszu

Od ponad roku trwa dyskusja o rozbudowie lotniska Warszawa-Modlin. Liczba pasażerów sukcesywnie wzrasta. Aby lotnisko mogło zapewnić ich sprawną obsługę, potrzebuje zwiększyć swoje możliwości przepustowe. Zarząd portu ma gotową koncepcję rozbudowy, na co ciągle nie zgadza się PPL.
Lotnisko w Modlinie ma szansę na rozwój - 7 dni na Mazowszu

Kliknij aby odtworzyć

– Dość marnowania czasu! Nie możemy dalej przyglądać się blokowaniu rozwoju lotniska Warszawa-Modlin. Ponieważ prezes PPL zadeklarował wolę sprzedaży udziałów, to my jako samorząd Mazowsza, oczywiście po ich profesjonalnej wycenie, dla dobra lotniska jesteśmy gotowi przystąpić do negocjacji – podkreśla marszałek Adam Struzik.

Od ponad roku zarząd spółki nie może zrealizować rozbudowy lotniska, ponieważ jeden z udziałowców – Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” (29,94 proc. udziałów) nie chce poprzeć koncepcji zmian. Tymczasem 2018 r. był kolejnym rokiem wzrostu – Modlin obsłużył ponad 3 mln pasażerów (dokładnie 3 081 966 osób), co w porównaniu tylko z ubiegłym rokiem dało wzrost o 5,1 proc.

– Przyjmuję z dużym zadowoleniem deklarację prezesa Szpikowskiego. Warto, by Ernst & Young uwzględniło to w due diligence, bo to określiłoby kierunki rozwoju. Jeśli uda się odblokować dwuletnie starania o rozbudowę portu, to niezależnie od tego, czy powstanie CPK, Modlin nie jest zagrożony – podkreśla Marek Miesztalski, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin Sp. z o.o.

– Port Warszawa-Modlin jest bardzo ważny dla Mazowsza, ale przede wszystkim jest to podstawowe lotnisko dla całej Polski północno-wschodniej. Od początku powstało po to, by obsługiwać ruch niskokosztowy i czarterowy, jest przystosowane do samolotów klasy C. Jeśli chodzi o płyty postojowe, są to płyty nie sprzed sześciu lat, ale to płyty dawnego lotniska, które na potrzeby nowego były zmodernizowane, dlatego należy je wyremontować. Finansujemy się z bieżącej działalności. Jednocześnie musimy na bieżąco robić remonty, ale to jest właśnie ze środków, które wypracowujemy, bez kredytów. Osiągnęliśmy 700 proc. wzrost w ciągu 6 lat – mówi Leszek Chorzewski, p.o. prezesa zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin Sp. z o.o.

Czytaj więcej

 

 

Poza tym w audycji:

  • Sprawa centrum medycznego ATTIS wraca do prac sejmiku województwa mazowieckiego. Ponownym stanowiskiem o włączenie ATTIS do tak zwanej sieci szpitali zajmie się Komisja Zdrowia i Kultury Fizyczne
  • Najbliższe miesiące w województwie mazowieckim upłyną pod znakiem 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Radni Mazowsza zdecydowali, aby 2019 rok był czasem upamiętniającym 63 dni walki o wolną Warszawę
  • Ponad 50 mln zł dla subregionu ostrołęckiego

Fot: mazowieckie.com.pl

7 dni na Mazowszu to program radiowy przedstawiający przegląd najważniejszych wydarzeń na Mazowszu w minionym


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama