Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 14:55
Reklama
News will be here

Szopki bożonarodzeniowe oczami rzeźbiarza Jana Piątkowskiego i organizatorki konkursów na najpiękniejszą szopkę - Beaty Tarki

Jan Piątkowski - rzeźbiarz i Beata Tarka - organizatorka konkursów na szopkę bożonarodzeniową w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej byli gośćmi Grażyny Bolimowskiej-Gajdy.
Szopki bożonarodzeniowe oczami rzeźbiarza Jana Piątkowskiego i organizatorki konkursów na najpiękniejszą szopkę - Beaty Tarki

Jan Piątkowski od lat  obecny w Żelazowej Woli, obok Domu Urodzenia Fryderyka Chopina ma swój kram. Całe życie z dłutem.  Aniołki, pastuszkowie, Chrystus w koronie cierniowej. Przydrożne świątki I oczywiście szopki bożonarodzeniowe. Wyjątkowo piękne, wyrzeźbione w kawałku drewna.  Zachwycają. Od lat je rzeźbi, a każda jest inna. Czasami na szopkę składa się kilka figur, a czasami jest to monolit, czyli wszystkie postacie, zwierzęta w jednym kawałku. W rozmowie z Grażyną Bolimowską-Gajdą opowiada, o tym, jak powstają. Tę pierwszą zrobił oczywiście na zamówienie pewnego Włocha, który odwiedził Żelazową Wolę, a potem już się potoczyło i trwa do dziś. Szopki są w sochaczewskim Muzeum i w domach prywatnych, a inne rzeźby również w kościołach. Zwykle powstają na zamówienie, chociaż rzeźbi i to co mu w duszy gra.

Kliknij aby odtworzyć


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama