Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 06:22
Reklama

Schronisko Azorek w Sochaczewie bez kotów

Od teraz do miejskiego schroniska Azorek będą trafiać tylko koty chore i wymagające leczenia. Urząd Miasta zamierza w okresie zimowym dokarmiać te zwierzęta, a także w sposób planowy ograniczać ich populację.
Schronisko Azorek w Sochaczewie bez kotów

- Generalnie przyjęto filozofię, że koty najlepiej czują się i powinny się czuć w środowisku naturalnym – wyjaśnia zmiany w programie opieki nad bezdomnymi zwierzętami wiceburmistrz Sochaczewa Dariusz Dobrowolski. Obecnie w miejskim schronisku Azorek koty będą przebywały wyłącznie na okres leczenia. Po wyzdrowieniu „wrócą do swojego środowiska naturalnego”.

 

W nowo przyjętym przez radnych Programie opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Miasto Sochaczew w 2018 roku, nastąpiła jedna zasadnicza zmiana wobec dotychczas obowiązujących przepisów. Do miejskiego schroniska Azorek trafią tylko chore koty i wyłącznie na okres leczenia.

- Generalnie przyjęto filozofię, że koty najlepiej czują się i powinny się czuć w środowisku naturalnym. Z tego powodu z naszej strony będziemy otaczali koty chore, które po wyleczeniu będą wracały do swojego środowiska naturalnego – wyjaśnia wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski.

„Odławianie kotów, które zachorowały bądź uległy wypadkom lub wymagają opieki z innych uzasadnionych przyczyn, na podstawie zgłoszonej interwencji mieszkańców miasta, a następnie przyjmowanie ich do schroniska wyłącznie na czas leczenia” - tak dokładnie brzmi zapis określający obowiązki samorządu miejskiego względem kotów w nowo przyjętym programie.

W związku z przyjęciem założenia, że koty powinny żyć w środowisku naturalnym, w nowym regulaminie znalazły się też zapisy dotyczące dokarmiania tych zwierząt w okresie zimowym.

- Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że w środowisku naturalnym kotom należy się pomoc. Ale pomoc w ograniczonym zakresie. Dlatego mówimy tu o dokarmianiu, a nie karmieniu. I mówimy o dokarmianiu wyłącznie w szczególnych okresach, zatem jesienno-zimowy, zimowym i wiosenno-zimowym. Natomiast latem powinny same znajdować pożywienie – mówi wiceburmistrz Dobrowolski.

Jak dotychczas, Urząd Miasta zamierza kontynuować sterylizację i kastrację bezdomnych kotów, realizując plan kontrolowanego ograniczania populacji tych zwierząt i w porozumieniu z Przychodnią Weterynaryjną Trojanów s.c. w Sochaczewie.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Beata 12.01.2019 17:22
Uważam , że pomysł jest zły . Co z kotami domowymi i porzuconymi ? Co z małymi ? OD ponad 20 lat zajmuje się kotami - ich naturalnym środowiskiem jest dom , na ulicach znalazły się bo porzucił je człowiek . Koty się przystosowaly ale żyją krótko , chorują , umierają ..... Żaden kot z gatunku europejski itp nie powinien przebywać w piwnicy , na.działce w pustostanie .... Polskie koty , których środowisko naturalne jest poza domem to ryś , żbik ... .

PRZECZYTAJ
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
News will be here
Reklama