Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 13:24
Reklama

Mazowsze podzielone, ale na szczęście tylko statystycznie - 7 dni na Mazowszu

Stało się! Po kilku latach analiz, prac i starań Mazowsze zostało podzielone. Jednak nie administracyjnie, ale statystycznie. To olbrzymi sukces Mazowsza, bo od 1 stycznia br. UE traktuje nas nie jako jeden spójny i szybko bogacący się region, ale dwie odrębne jednostki statystyczne. Decyzja ta pozwoli naszemu województwu korzystać z funduszy unijnych po 2020 r.
Mazowsze podzielone, ale na szczęście tylko statystycznie - 7 dni na Mazowszu
Kliknij aby odtworzyć

Od stycznia 2018 r. Mazowsze jest statystycznie podzielone na Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami oraz resztę województwa, czyli tzw. NUTS 2. O taki podział zabiegał marszałek Adam Struzik, Sejmik Województwa Mazowieckiego oraz posłowie i samorządowcy z regionu. Wniosek o uruchomienie procedury został opracowany pod koniec 2015 r. przez rząd Ewy Kopacz. Ostatecznie został złożony w lutym 2016 r.

– To ważny moment dla wszystkich Mieszkańców Mazowsza. Daje bowiem nam szansę na dalsze korzystanie ze środków unijnych. Od stycznia UE patrząc na Mazowsze, widzi dwa odrębne obszary wsparcia. Rozumie, że inne potrzeby ma stolica i okoliczne powiaty, a inne – reszta województwa. Stawka była bardzo wysoka. Statystyczne bogacenie się Mazowsza, w dużej mierze poprzez potencjał stolicy, mogło doprowadzić do radykalnego zmniejszenia środków unijnych dla naszego regionu. Rozwiązaniem była zmiana podziału statystycznego. I właśnie o to zabiegaliśmy już od 2011 r. – podkreśla marszałek Adam Struzik.

Mazowsze w 2015 r. wytworzyło jedną piątą polskiego PKB. W 2013 r. w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło ono ponad 107 proc. unijnej średniej. Po przekroczeniu tego wskaźnika Mazowsze nie mogłoby już sięgać po pieniądze z unijnych funduszy na rozwój infrastruktury.

>więcej o podziale<

 

Poza tym w audycji:

  • Główne cele Urzędu Marszałkowskiego na 2018 r. 
  • 2018 rokiem Pięciu Ojców Odnowicieli RP

Fot: mazovia.pl

7 dni na Mazowszu to program radiowy przedstawiający przegląd najważniejszych wydarzeń na Mazowszu w minionym tygodniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama