Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 00:11
Reklama

Seweryn Krajewski - nowa piosenka i teledysk!

Seweryn Krajewski, jeden z największych polskich kompozytorów powraca z nowym solowym utworem "Słony smak Twoich ust"
Seweryn Krajewski - nowa piosenka i teledysk!

Autor: SONY Music Entertainment Poland Sp. z o.o.

Po siedmiu latach od premiery płyty „Jak tam jest" jeden z najważniejszych kompozytorów w dziejach polskiej muzyki rozrywkowej powraca z nowym solowym utworem. Zwiastuje on nadchodzący album, roboczo zatytułowany „Dalszy ciąg wydarzeń". Dlaczego właśnie teraz? „To żona uświadomiła mi, że minęło już tyle czasu od poprzedniego wydawnictwa", przyznaje artysta. "W międzyczasie ukazały się dwie części 'Strofek' i firma Sony Music potwierdziła chęć dalszej współpracy. Pomyślałem więc – może rzeczywiście warto nagrać tę ostatnią, symboliczną płytę, zanim format CD zupełnie zniknie z obrotu, bo przecież wszystko do tego zmierza. Świat się zmienia, czy tego chcemy, czy nie".

W przeszłości teksty do kompozycji Seweryna Krajewskiego pisali wybitni autorzy – Agnieszka Osiecka, Magdalena Czapińska czy Jacek Cygan. Jednak "Słony smak twoich ust" to w całości jego własne dzieło. "To wyszło naturalnie. Nie zapominajmy, że na samym początku, kiedy zacząłem układać melodie dla Czerwonych Gitar, to sam sobie pisałem teksty. Potem zyskaliśmy popularność i wkrótce znaleźli mnie znakomici autorzy. I to było bardzo wygodne. Z perspektywy lat uważam, że to był mój błąd, ale zrobiłem to z lenistwa. Podsuwałem im tylko temat, a oni ubierali go w piękne słowa", wyjaśnia muzyk. "Natomiast w przypadku 'Słonego smaku...' byłem niecierpliwy i chciałem bardzo szybko mieć gotowy tekst. To wspomnienie młodocianego flirtu – słońce, Bałtyk, plaża i morska sól na ustach dziewczyny".

W ostatnim czasie artysta stworzył dużo premierowego materiału. "Wydaje mi się, że niektóre piosenki mógłbym sam zaśpiewać", przyznaje. I podkreśla, jak istotny w tym procesie jest pierwiastek inspiracji, natchnienia: "Dopóki człowiek wciąż pisze, to nie ma co wracać do przepastnej szuflady ze starymi szkicami. Dlatego są to wyłącznie nowe melodie. Zapisuję wszystko w formie nut, choć nie przepadam za określeniem 'komponowanie'. Mam taką teorię, że kiedy ktoś zaczyna 'komponować' piosenkę, to już nie będzie dobra piosenka. Uważam, że melodie powinny na mnie spłynąć z nieba, nieoczekiwanie. Nie uznaję sytuacji, w której siedzę przy fortepianie, czy gitarze i na siłę konstruuję jakiś motyw, męcząc się przy tym. Liczy się wena i do tego złota zasada – prosto, ale nie prostacko".

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama