Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:53
Reklama

Chciał dać policjantom 10 tysięcy łapówki, ale najpierw ich znieważył

Agresywny 27-latek chcąc uniknąć odpowiedzialności za popełniony czyn obiecał policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
Chciał dać policjantom 10 tysięcy łapówki, ale najpierw ich znieważył

Autor: Radio Sochaczew

Podczas interwencji znieważył policjantów, a gdy został zatrzymany obiecał im 10 tys. zł w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. W prokuraturze usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Grozi mu do 10 lat więzienia.


 

Policjanci służby patrolowej zostali wezwani na interwencję do jednego z bloków w centrum miasta. Po dojeździe na miejsce okazało się, że w mieszkaniu jest tylko 27-letni mieszkaniec Sochaczewa, który na widok mundurowych zaczął im ubliżać. Ponieważ znieważenie policjanta na służbie jest przestępstwem, mężczyzna został zatrzymany.

Agresywny 27-latek chcąc uniknąć odpowiedzialności za popełniony czyn obiecał policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Jest to kolejne przestępstwo, za które będzie tłumaczyć się przed sądem.

Mężczyzna został doprowadzony do sochaczewskiej komendy. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało ponad 2 promile. Po wytrzeźwieniu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie, gdzie usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz obietnicy wręczenia korzyści majątkowej. Przyznał się do ich popełnienia. Wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.


 

 


 

Autor: sierż. sztab. Agnieszka Dzik


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama