Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 23:54
Reklama

Napad na stację paliw w Wężykach

Użył przedmiotu przypominającego broń palną.
Napad na stację paliw w Wężykach

Autor: Radio Sochaczew

Dziś nad ranem doszło do napadu na stację paliw w Wężykach. Zamaskowany mężczyzna zastraszył pracownika i uciekł. Policja szuka świadków.

 

Dzisiaj około godziny 4 nad ranem na stacji paliw w Wężykach doszło do rozboju.

- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna ubrany na czarno i zamaskowany zagroził pracownikowi użyciem przedmiotu przypominającego broń, po czym zażądał wydania pieniędzy – mówi oficer prasowy KPP Sochaczew Agnieszka Dzik.

Sprawca zabrał pieniądze i uciekł.

Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie prosi o kontakt wszystkie osoby, które w tym czasie przejeżdżały obok stacji paliw i widziały tego mężczyznę lub inny szczegół, który pozwoli zatrzymać sprawcę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Zduniak 06.05.2018 00:33
Czy tym napadajacym przypadkiem nie okaże się jakiś policjant? To już jest seria napadów. Już tyle razy napadł, że musiał zostać gdzieś nagrany oraz zostawić jakieś ślady elektroniczne.

Łowiczak 06.05.2018 00:31
To już kolejny napad a policja nieudolnie prosi o wskazanie sprawcy. To skandal. Można sprawdzić logowania do sieci komórkowych, nagrania z kamer, okolicznych bramownic viatoll koleś musiał po tylu napadach na stację w ostatnim czasie zostawić wiele śladów. Wystarczy wytypować podejrzanego i go obserwować. Następnym razem wpadnie w łapy. Z innej strony czemu obsługa nie stawia oporu? Spłoszenie gościa nie jest trudne, a potem informowanie policji w która stronę się oddała. O tej h nie ma wielu osób na ulicach.

Premium 04.05.2018 14:34
Koło 5 przejeżdżałem to nie widziałem żeby była policja

abc 04.05.2018 14:21
Najpierw Gostynin, lub okolice, później Gąbin teraz Wężyki. Seria napadów działająca w podobny sposób.

lulka 04.05.2018 12:38
he he,kiedyś też był tam napad.Okazało się,że 2 pracowników było w potrzebie i ukradli pieniądze,schowali je w polu pod kamieniem.

PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama