Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 16:35
Reklama

Rajd Rowerowy Sochaczew 2018: będzie ich trzy, pierwszy pierwszego maja

Na początek 6. Sochaczewski Majowy Rajd Rowerowy organizowany przez Urząd Miejski w Sochaczewie i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który odbędzie się tradycyjnie 1 maja. Przez ostatnie lata trasa rajdu była niezmienna i rozpoczynała się na pl. Kościuszki w Sochaczewie z piknikiem w Tułowicach. W tym roku organizatorzy zmienili kierunek.
Rajd Rowerowy Sochaczew 2018: będzie ich trzy, pierwszy pierwszego maja

 

Miłośników jazdy na dwóch kółkach w naszym powiecie nie brakuje, czego dowodzą między innymi liczne rajdy rowerowe organizowane na naszym terenie. Liczba uczestników w jednym z trzech największych powiatowych liczy nawet tysiąc osób w różnym wieku. Trasy dostosowane są do możliwości uczestników i wiodą atrakcyjnymi rejonami ziemi sochaczewskiej. Jeździmy też chętnie indywidualnie sami, ze znajomymi, rodzinnie.

 

Ruch to zdrowie

Z pewnością nasze trzy rajdy (najbliższy - majówkowy – miejski; im. Tadeusz Krawczyka i „Od Juniora do Seniora”) wpisały się na dobre w kalendarz letnich imprez powiatu sochaczewskiego. Podobnie jak poprzednie edycje rajdów, tak i tegoroczne mają charakter rodzinny. Nie chodzi bowiem tu o to, by pochwalić się umiejętnościami i ścigać, lecz o dobrą, typowo turystyczną zabawę. Przejazd odbywa się w tempie rekreacyjnym tak, aby również osoby ze słabszą kondycją mogły dobrze się bawić. W powiatowych rajdach zazwyczaj bierze udział grupa stałych bywalców, którzy uczestniczyli w poprzednich edycjach. Pojawia się również wielu nowych uczestników.

Ruch to zdrowie. Jazda na rowerze jest jedną z najlepszych form ruchu, dających nie tylko satysfakcję z uprawiania sportu rekreacyjnego, ale też budujących kondycję serca, układu ruchu. Zaleca się jazdę na rowerze bez względu na wiek. Rower ma tę przewagę nad innymi formami aktywności, że nie obciąża stawów. Pozwala dostosować obciążenia do możliwości. Poza tym jazda na rowerze jest ciekawa. Porusza się nim człowiek nieco szybciej niż spaceruje czy biega, więc nie ma tego elementu nudy, który zniechęca wiele osób do biegania.

 

Trzy najpopularniejsze

Majowy Rajd Rowerowy

Na początek 6. Sochaczewski Majowy Rajd Rowerowy organizowany przez Urząd Miejski w Sochaczewie i Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który odbędzie się tradycyjnie 1 maja. Przez ostatnie lata trasa rajdu była niezmienna i rozpoczynała się na pl. Kościuszki w Sochaczewie z piknikiem w Tułowicach. W tym roku organizatorzy zmienili kierunek i komandor rajdu pokieruje uczestników przez Sochaczew – Czyste - Budki Piaseckie (postój) - Elżbietów - Szymanów (postój) - Skotniki - Wikcinek - Orłów (postój) - Rokotów – Sochaczew, Kozłów Biskupi. Zaplanowana trasa ma liczyć niespełna 40 km. Organizowany przez miasto rajd rowerowy to cieszące się ogromną popularnością wydarzenie, symbolicznie rozpoczynające co roku rowerowy sezon. Szósty Majowy Sochaczewski Rajd Rowerowy jest jedną z cyklu imprez organizowanych w ramach jubileuszu 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości na ziemi sochaczewskiej.

 

Od Juniora do Seniora

Równie dużym zainteresowaniem cieszy się rodzinny rajd rowerowy organizowany w czerwcu przez Starostwo Powiatowe w Sochaczewie – „Od Juniora do Seniora”. W tym roku uczestnicy pojadą w nim ósmy raz. Odbędzie się on 17 czerwca ze startem tradycyjnie spod urzędu Starostwa Powiatowego i metą w „Stodole nad Bzurą” w Kozłowie Biskupim. Rok temu organizatorzy pierwszy raz zorganizowali tam piknik po rajdzie i tak się to miejsce spodobało uczestnikom, że ponownie odbędzie się on tam ponownie. Tym razem rowerzyści przemierzą drogi zarówno gminne, miejskie, powiatowe, wojewódzkie, jak i krajowe – te utwardzone, asfaltowe, ale i gruntowe. Trasa poprowadzi przez miasto Sochaczew, następnie gminę Sochaczew, gminę Teresin, gminę Nowa Sucha, ponownie gminę Sochaczew, miasto Sochaczew do mety w gminie Nowa Sucha.

Rajd im. Tadeusza Krawczyka

W tym roku 19. już raz będzie organizowany rajd rowerowy po powiecie sochaczewskim z najdłuższą tradycją - to rajd im. Tadeusza Krawczyka. Zazwyczaj odbywa się w sierpniu na zakończenie wakacji. Jego organizatorem jest Stowarzyszenie „Nasz Zamek” i poseł Maciej Małecki. Uczestnicy każdego roku starają się przemierzać inne szlaki. - Cieszę się, że udało nam się przeprowadzić kolejną, 18. już edycję rajdu, że znów na trasę wyruszyło kilkuset rowerzystów, całe rodziny. Bo to jest dla nas najważniejsze, by namawiać i zachęcać rodziny do wstania z kanapy, na rowery, do aktywnego spędzania czasu, do poznawania pięknej ziemi sochaczewskiej – mówił w Radiu Sochaczew rok temu po rajdzie Maciej Małecki. – Rajd oprócz tego, że ma bawić, ma być świetnym spędzeniem czasu, rozrywką dla całych rodzin, ma być też jak najmniej uciążliwy dla kierowców, dla ludzi, którzy poruszają się po drogach, o to dbamy – mówił m.in. M. Małecki.

Ciekawe zakątki i moc atrakcji

Każdy z wyżej wymienionych rajdów to setki uczestników, liczne atrakcje, konkursy, loterie, piknik z ogniskiem i grillem, zawody sprawnościowe. Uczestnicy otrzymują bezpłatnie rajdowe gadżety, w tym identyfikatory oraz odblaski, koszulki z logo rajdu czy kamizelki odblaskowe. W rajdach jeżdżą całe rodziny, grupy znajomych, ale i osoby indywidualne. A przedział wiekowy? Taki nie obowiązuje – rodzice jadą z kilkumiesięcznymi pociechami, którym towarzyszą nieraz dziadkowie, seniorzy.

Na uwagę zasługuje fakt, że rajdy są w pełni zaakceptowane przez policję, pod względem bezpieczeństwa przejazdu trasy, ale i jej zabezpieczenia w czasie jazdy. Zawsze w peletonie jedzie komandor rajdu, który prowadzi całą grupę, a zamyka go zazwyczaj karetka i serwis rowerowy.

Ideą sochaczewskich rajdów rowerowych jest poznawanie ciekawych miejsc na terenie naszego powiatu, pokazanie wiejskich duktów, dotąd nieodkrytych być może przez wielu uczestników. Organizatorzy starają się ograniczyć do minimum poruszanie się po drogach krajowych czy wojewódzkich. Co ciekawe, uczestnikami rajdów są nie tylko mieszkańcy naszego powiatu, ale też powiatów ościennych i dalszych miejscowości. Są grupy rowerzystów z Ożarowa Mazowieckiego, Warszawy, Błonia, ale też Łowicza czy Skierniewic.

Jak już wspomniano, każdy rajd to inne atrakcje, w tym konkursy sprawnościowe, loterie z setkami nagród dla uczestników. Na przykład w rajdzie rowerowym im. Tadeusza Krawczyka są na pikniku konkursy siłowe, a w rajdzie „Od Juniora do Seniora” organizatorzy nagradzają najliczniejsze grupy, najmłodszego i najstarszego uczestnika, a także jubilatów, którzy w dniu rajdu akurat obchodzą urodziny.

Dlaczego osoby tak chętnie biorą udział w rajdzie? Powodów jest kilka, większość z nich powtarza się w komentarzach: – Bo to świetna forma aktywnego spędzenia czasu; bo to możliwość poznawania ciekawych zakątków naszego powiatu; bo to czas dla naszej rodziny i znajomych; bo to możliwość integracji i poznawania nowych ludzi…. Można tak wymieniać. - Nasz powiatowy rodzinny rajd rowerowy to nie tylko walory rekreacyjne i sportowe. Dokładamy starań, aby każda z naszych kolejnych jego edycji miała inną trasę, ale i bazę w malowniczym miejscu, a trasy wiodły przez ciekawe krajobrazowo tereny – mówi o rajdzie „Od Juniora do Seniora” Marcin Odolczyk, rzecznik Starostwa Powiatowego w Sochaczewie i dodaje: - Jednym z celów naszego rowerowego wydarzenia jest zachęcenie do aktywnego spędzania czasu w atmosferze pikniku rodzinnego, ale i dobra zabawa – dodaje.

Bardziej lokalne

Jednak warto wspomnieć, że na terenie powiatu organizowane są lokalne, mniejsze rajdy rowerowe, np. rajdy nauczycieli czy szlakami gminy Iłów albo Młodzieszyn. 1 lipca rok temu odbył się na terenie gminy Nowa Sucha kolejny już raz rajd „Odjazdowy Bibliotekarz” dla czytelników, bibliotekarzy, pasjonatów książki i rowerów. Podobny odbył się też kilka lat temu w Rybnie. Uczniowie sochaczewskiego „Ogrodnika” brali też kilkakrotnie udział w rajdzie szlakiem Walk na Bzurą 1939 na trasie Sochaczew – Budy Iłowskie, Łaziska. Swoje rajdy mała jeszcze niedawno gmina Teresin z ciekawą propozycją dla rowerzystów zwiedzania okolicy „Szlakiem Pałaców i Dworów”. Pod takim hasłem wystartował rajd w 2016 roku a wcześniej odbywały się w tej gminie wycieczki na dwóch kółkach pod hasłem „Od Chełmońskiego do Ślewińskiego” czy „Śladami Józefa Chełmońskiego”. Ich organizatorem była gmina Teresin.

Nocne i historyczne
Na terenie naszego kraju odbywają się setki rajdów rowerowych, integracyjne, dla uczenia jakiegoś wydarzenia, ważnej postaci, śladami różnych miejsc, w tym historycznych szlaków – weekendowe, nocne – naprawdę jest w czym wybierać. Wystarczyć poszukać w Internecie. A skoro jest ich taka dostępność, to świadczy o tym, że jest zapotrzebowanie na tę formę aktywnego spędzenia czasu. I oby tak dalej było. A tymczasem my już dziś zachęcamy do udziału w naszych lokalnych, rodzinnych rajdach rowerowych po urokliwych zakątkach naszej ziemi sochaczewskiej.

I na koniec spostrzeżenie: jadąc na wycieczkę rowerową warto pamiętać o kilku rzeczach: o zabraniu ze sobą wody, okrycia na głowę, kamizelki odblaskowej bądź odblasków by być widocznym na drodze, a przede wszystkim sprawdzeniu roweru… i w drogę.

AS

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
Reklama