Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 17:58
Reklama

Fundacja Nero Sochaczew: uratowany od rzezi, nie ma za co jechać do domu

Blaki urodził się z wyrokiem śmierci. Miał nieszczęście przyjść na świat w stajni człowieka, który hoduje konie na mięso, na rzeź.
Fundacja Nero Sochaczew: uratowany od rzezi, nie ma za co jechać do domu
Blaki - koń, który urodził się z wyrokiem śmierci

Autor: Fundacja Nero

Młody koń Blaki urodził się z wyrokiem śmierci. Od początku szykowany był na rzeź. Dobra dusza wykupiła go od zimnego hodowcy. Trafił pod skrzydła Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Nero w Sochaczewie. Udało się znaleźć konikowi wspaniały dom. I tu pojawił się nowy problem. - Nie mamy pieniędzy, by koń dojechał do swojego domu. Nie mamy transportu – mówi prezes Fundacji Jadwiga Wiśniewska. Apelujemy o pomoc.

 

- Zwracamy się do was o pomoc w uratowaniu życia konia, który ma teraz około ośmiu miesięcy – mówi Jadwiga Wiśniewska, prezes Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Nero. - Blaki miał nieszczęście urodzić się w stajni człowieka, który hoduje konie czysto dla mięsa. Urodził się jako mięso. Nie był nigdy na łące, nigdy nie biegał w czystym powietrzu, nie widział słońca. Siedział w stajni i rósł, czekając na wywóz do rzeźni.

O dramatycznym losie konika dowiedziała się dobra dusza, która kocha konie, ale niestety nie ma możliwości ich przechowywania. Wykupiła go i natychmiast poddała leczeniu, gdyż Blaki przebywając w stajni nabawił się poważnego urazu, mówiąc wprost, w niewyjaśnionych okolicznościach zdarł sobie skórę niemal z całej nogi.

W obecnym miejscu pobytu konik nie może zostać zbyt długo, dlatego jego wybawczyni zwróciła się do sochaczewskiej Fundacji Nero z prośbą o pomoc w znalezieniu mu domu.

- Udało się. Znaleźliśmy wspaniały dom, cudownych ludzi, którzy opiekują się już osiołkiem, kozą i kucykiem. Na szczęście zgodzili się wziąć pod swój dach również naszego Blakiego – relacjonuje Jadwiga Wiśniewska.

Problem polega na tym, że Fundacja nie ma pieniędzy, by koń dojechał do swojego domu. A to około 300 kilometrów. Udało się wprawdzie znaleźć osoby z odpowiednią przyczepą i wszelkimi atestami gwarantującymi bezpieczny transport zwierzęcia, ale za przejazd w obie strony trzeba zapłacić. Dlatego apelujemy o pomoc bądź w zdobyciu funduszy, bądź w zorganizowaniu nieodpłatnego transportu.

- Bardzo pragniemy, by Blaki mógł swoje dalsze życie spędzić w bezpiecznym miejscu, by mógł biegać po trawie i cieszyć się dobrym zdrowiem. By miał szansę być po prostu szczęśliwym koniem, a nie mięsem.

Przyłączamy się do apelu o pomoc dla Blakiego. Wierzymy, że środ naszych Czytelników znajdą się osoby, dzięki którym Blaki pojedzie do domu.

 

Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt NERO

ul. Młynarska 43

96-500 Sochaczew

KRS : 0000317840

Numer konta

67 1020 1185 0000 4802 0174 4093

Tel. 502 156 186

 

Kliknij aby odtworzyć



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: BablablaTreść komentarza: Danielu gratulacje! Oby wszystko szło pomyślnie w zgodzie z dobrym sercem, które masz otwarte na ludzi👍Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:58Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: Piotr GajewskiTreść komentarza: Mamy burmistrza takiego prawdziwego.Na którego głosowałem wraz z moją Żoną.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 16:00Źródło komentarza: Daniel Janiak 22.04.2024Autor komentarza: kaśka baśka co wszystko wieTreść komentarza: "Jak coś Wlazło, to samo nie wylezie" - tako rzecze mądrość ludu. Nie po to się męczyło, żeby wleżć, aby teraz samo wyłazić. Z miłością jest podobnie, bo jak wlezie, to sama już wyleźć nie chce i trzeba ją kijkiem pogonić. Płyta For A to taki kijek na starą miłość. Tytuł For A, to zagadka z akronimem w tle. "A" to akronim słowa "Akordeonista". A "Akordeanistą" jest pochodzący z Rzeszowa, wybitny wirtuoz krakowskiego akordeonu, Jarosław W., wieloletni "przyjaciel", mentor i współpracownik autorki. To o nim wspominała w jednym z wywiadów, mówiąc, że jej piosenki to: "wszystko co chciałabym powiedzieć pięknej duszy, która przez wiele lat była moją ostoją. Z którą śmiałam się, płakałam, śpiewałam. Wszystkim tym wspomnieniom oraz kotłującym się emocjom, zarówno tym pięknym jak i bolesnym dałam ujście śpiewając 'For A' ". Jak słychać w wywiadzie, metoda "pogonić kijkiem" pomogła i autorka może się cieszyć nową miłością i udanym życiem rodzinnym. Niepokoić może jedynie to, że w wywiadzie autorka kieruje słowa do kobiet w niekorzystnej sytuacji życiowej i łudzi je bajkami o "wychodzeniu na jakieś proste",jakby nie wiedziała, że:"Prosta droga to przywilej wybranych".Data dodania komentarza: 21.04.2024, 19:56Źródło komentarza: Jej przygoda muzyczna trwa!Autor komentarza: ZenuncjuszTreść komentarza: Na Jaśminową już podpisał bo deweloperek poprosił czy dopiero trwają pertraktacje?Data dodania komentarza: 16.04.2024, 18:12Źródło komentarza: Wójt Maciej Mońka 16.04.2024Autor komentarza: asiaTreść komentarza: świetny utwór, oby więcej takich Miki, czekam na płytę!Data dodania komentarza: 21.03.2024, 11:38Źródło komentarza: Mikołaj Macioszczyk - "Longer Days"Autor komentarza: PolubaTreść komentarza: Lecisz WujaData dodania komentarza: 07.03.2024, 23:36Źródło komentarza: Magazyn Sportowy 6.03.2024
Reklama
News will be here
Reklama