Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 12:12
Reklama

Szopka Mazowiecka w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej

Ogromnym powodzeniem cieszył się konkurs na szopkę świąteczną zorganizowany jak co roku przez Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą w Sochaczewie. Dziś odbyło się uroczyste podsumowanie tego konkursu i wręczenie bardzo licznych nagród.
Szopka Mazowiecka w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej
Autor: Echo Powiatu
Kliknij aby odtworzyć

Od wielu lat Muzeum Ziemi Sochaczewskiej zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do udziału w konkursie na szopkę świąteczną. Co roku inny jest motyw przewodni – były już między innymi szopki morskie, ekologiczne, krakowskie. W tym roku postawiono na „Szopkę mazowiecką”, co okazało się strzałem w dziesiątkę – nadesłane prace były niezwykle różnorodne i pomysłowe. Mówi Beata Tarka, organizatorka konkursu

Kliknij aby odtworzyć

Wśród sponsorów, o których wspomniała Beata Tarka, byli między innymi miasto, powiat, gminy powiatu Sochaczewskiego, poseł Maciej Małecki, marszałek województwa mazowieckiego i wiele firm prywatnych. Swoją nagrodę wręczył też tygodnik Echo Powiatu. Po rozdaniu nagród rozmawialiśmy z samorządowcami. Jak odebrali dzisiejszą galę wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski i wójt Nowej Suchej macie Mońka?

Kliknij aby odtworzyć

Porozmawialiśmy też z kilkorgiem uczestników konkursu

Kliknij aby odtworzyć

Wśród sponsorów wręczających nagrody byli też minister Maciej Małecki i radny sejmiku województwa mazowieckiego Adam Orliński. Posłuchajcie, co powiedzieli

Kliknij aby odtworzyć

Wystawę wszystkich szopek można – a nawet należy! - oglądać w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej przez kilka tygodni. Zapraszamy.

 

Galerię zdjęć znajdziecie na stronie internetowej tygodnika Echo Powiatu - http://echopowiatu.pl/kultura/ponad-sto-szopek-w-muzeum/

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Miłość, wojna i śmierć Miłość, wojna i śmierć "Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu" - powieść z bogatym tłem historycznym to dla autora, nie będącego historykiem, duże wyzwanie - mówi Elżbieta Jodko-Kula. Autorka scenariuszy przedstawień, oraz powieści dla dzieci i młodzieży, Pisze też książki dla dorosłych. Wydawnictwo Szara Godzina opublikowało jej powieść obyczajową "Zdrady i powroty", a Wydawnictwo Prószyński Media książki opowiadające o mniej znanych fragmentach biografii dwóch kobiet, bliskich sercu Marszałka Józefa Piłsudskiego - "Maria Piłsudska. Zapomniana żona", oraz "Ostatnia miłość Marszałka. Eugenia Lewicka. Potem był „Czas niezapomnianych”. A najnowsza powieść to „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” Elżbieta Jodko-Kula. Autorka jest absolwentką Wyższej Szkoły Pedagogiki Specjalnej i studium socjoterapii. Od lat pracuje jako pedagog w jednej z podwarszawskich szkół. Publikowała opowiadania i powieści dla dzieci i młodzieży, oraz teksty dramaturgiczne wydane w dwóch zbiorach scenariuszy przedstawień dla teatrów szkolnych. Kilka z nich otrzymało wyróżnienia lub nagrody w ogólnopolskich konkursach. Jedna z nagrodzonych sztuk pt. "Perły szczęścia nie dają" została adaptowana i zaprezentowana widzom teatru telewizji. Sztuka "Zapis" została zrealizowana przez Teatr Animacji w Poznaniu. W 2014 r. ukazała się powieść dla dorosłych zatytułowana "Zdrady i powroty". Dziś o powieści z bogatym tłem historycznym. Skomplikowane losy polskich rodzin zamieszkujących północno-wschodnie tereny międzywojennej Polski, w powojennej historii były pomijane milczeniem. Od września 1939 roku do końca wojny na Wileńszczyźnie pięciokrotnie zmieniali się okupanci, ale po wojnie nie uczono o tym w szkołach. Przypominanie, że na wschód od powojennych granic kiedyś była Polska, nie było dobrze widziane. Uciekinierzy i przesiedleńcy przez lata nie mogli odwiedzać rodzinnych ziem i wielu z nich do końca życia nie ujrzało opuszczonych w pośpiechu chat, domów i dworów. Powieść „Rozstajne drogi. Nie ma powrotu do domu” opisuje historię przyjaźni trzech młodych mężczyzn, z pokolenia Kolumbów. Burzliwe dzieje dawnych Kresów stają się tłem i kanwą historii ich rodzin. W sielski obraz terenów, gdzie wielonarodowościowa ludność żyła we względnej harmonii, wkroczyła polityka i zmieniła wszystko. Przez lata zgodnie żyjący sąsiedzi poddani intensywnym działaniom agitatorów stali się dla siebie wrogami. Na przykładzie jednostkowych historii ludzkich pokazane są przemiany, które zaważyły na życiu setek tysięcy Polaków z Wileńszczyzny. Fakt, że część bohaterów to postacie autentyczne, uwiarygodnia opowieść. Na historię narodu składają się losy wszystkich jego dzieci i każdemu z nich należy się pamięć.Data dodania artykułu: 24.03.2024 12:42
Reklama
Reklama
Reklama