Podkład, który komponował Maks stanowił wyzwanie. Był bezsprzecznie taneczny, aż onieśmielająco taneczny. Pojawił się strach – byle nie zepsuć! Gdy Maks sięgnął po bas nadał utworowi jakiejś płynności. Można było poczuć wiatr we włosach. Temat przyszedł sam. Tekst przyszedł sam. Tak jak przychodzą myśli, gdy już prawie zasnęliśmy, ale jeszcze mamy resztki świadomości
- wspomina Zuta.
Z gotowym demo duet (Zuzanna Lipowicz i Maks Mikulski) pojawił się u producenta Marcina Borsa, który podchwycił przerysowany styl Zuty i dodał parę komiksowych zabiegów. Poprowadził wokal tak, by pozostał cyniczny i lekko narcystyczny – bez proszenia się o atencję.
Ten singiel to fantazja na temat. To reprezentacja nocy doskonałej – plan jest prosty i zrealizowany od A do Z, bez żadnych potknięć. Co ważniejsze, nie pozostawi po sobie żadnych śladów, bo ze wschodem słońca wszystko zostanie odcięte. Ukryte w pudełku „TAN". Do następnego razu.
- dodaje Zuta.
ZUTA
Eklektyczny pop, który można zamknąć w słowie "ekscytacja". Utwory Zuty to połączenie tanecznych beatów, ejtisowych synthów i energetyzujących gitar. Sceniczna energia przejmuje kontrolę nad publiką i nawet najbardziej upartych przekonuje do tańca. W swoich tekstach Zuta zbiera emocje i historie, które jak kameleon zmieniają swoje znaczenie w zależności od nastroju słuchacza. Fenomenalny debiut na scenie poznańskiego Lokum Stonewall zawdzięczają hipnotyzującej energii towarzyszącej ich występom i zaraźliwemu entuzjazmowi wokalistki. Debiutancki singiel "Polowanie" okraszony przegiętym, roztańczonym klipem zapewnił im pełną widownię czekającą na więcej twórczości młodej formacji.
Napisz komentarz
Komentarze